Odrobina_slodyczy_front_72dpi
Odrobina_slodyczy_front_3DOdrobina_slodyczy_front_72dpi

Bling. Odrobina słodyczy

34,90 27,90

taniej o: 7,00 (20%)

Shari L. Tapscott
4.33 out of 5 based on 3 customer ratings
3 opinie klienta
  • tłumaczenie: Edyta Świerczyńska
  • liczba stron: 272
  • oprawa: Miękka ze skrzydełkami

Po historii Lauren i Riley pora, by Harper dorzuciła coś od siebie! Starsza siostra Riley wreszcie decyduje się na przyznanie, że czuje coś do Brandona, brata Lauren. Jednak ten właśnie przedstawia wszystkim swoją piękną dziewczynę, Sadie. Harper bierze udział telewizyjnym show o wypiekach. Idzie jej świetnie, dopóki nie staje oko w oko z dziewczyną Brandona.

szt.

Dostępność: 24h + czas dostawy

Do trzech razy miłość!

Harper wreszcie przyznaje się do tego, że czuje coś do Brandona, który od lat był w niej zakochany. Jednak chłopak właśnie zaczął się z kimś spotykać, aby w ten sposób zapomnieć o złamanym sercu i nieodwzajemnionej miłości.

Harper postanawia zatopić smutek w pasji – wypiekach! Decyduje się zgłosić do telewizyjnego show, w którym jednym z sędziów jest Mason, całkiem niezłe ciacho, który od razu zwraca na nią uwagę.

Wszystko idzie dobrze, dopóki Harper nie zostaje przydzielona do drużyny Sadie, pięknej partnerki Brandona. Dziewczyna nie załamuje się i zamierza wygrać program. Nawet jeżeli oznacza to konieczność zaprzyjaźnienia się z najgorszą rywalką.

 

O autorce

Shari L. Tapscott – miłośniczka ogrodnictwa, DIY i amatorskiego śpiewu. Autorka książek młodzieżowych i serii fantasy, które pokochały czytelniczki na całym świecie. Jej bohaterowie mają spore poczucie humoru i nieskończone pokłady energii. Autorka w wolnym czasie czyta, robi mydła i rozpieszcza swoje dwa bernardyny. Razem z mężem i dziećmi mieszka w Kolorado.

Wydawnictwo

Young

Autor

Shari L. Tapscott

Cykl

Bling

ISBN

978-83-66134-89-8

Rok wydania

2019

Format

13.5 x 20.5 cm

Oprawa

Miękka ze skrzydełkami

Liczba stron

272

Tłumaczenie

Edyta Świerczyńska

Tytuł oryginału

Sugar and Spice

Ean

9788366134898

Stan

nowa, pełnowartościowa

Opinie: 3 o Bling. Odrobina słodyczy

  1. Oceniony 4 na 5.

    Paulina

    Może pamiętacie, jak recenzowałam „Odrobinę brokatu”, czy też drugi tom „ Odrobinę blasku”? Teraz przyszedł czas na trzecią i ostatnią część tej serii – „Odrobina słodyczy”. Jak wypada na tle poprzednich dwóch? Przekonajcie się.

    Była historia Lauren i Harrisona, była Riley i Linus, to teraz czas na Harper i… no właśnie, i kto? Brandon? A może Mason? Może od początku. Harper od lat podkochuje się w swoim przyjacielu z dzieciństwa Brandonie, aż ten… przyjeżdża do domu ze swoją dziewczyną. Co więcej, wkrótce okazuje się, że dziewczyny muszą, hmm nie, musząc to za mocne słowo. Po prostu decydują się wziąć razem udział w telewizyjnym show o wypiekach. Obydwie lubią piec, a siostra Harper namawia ją, by spróbowały. Raczej można się domyślić czy im się udało przejść dalej, gdyby nie to, nie byłoby historii, prawda? Podczas show, Harper poznaje przystojnego muzyka, Masona, który w dodatku jest w jej wieku i pochodzi z tego samego miasta.

    Pewnie myślicie, że pojawia się tutaj motyw trójkąta… no cóż, tak właśnie jest. Co prawda, ja nie przepadam za takim motywem, jednak tutaj autorka po raz kolejny poprowadziła go w ciekawy i delikatny sposób, dzięki czemu nie przeszkadzało mi to jakoś specjalnie. Po raz kolejny – bo przecież w „Odrobinie blasku” też był trójkąt. Brandon vs Mason – kogo wybierze Harper? Przyznam, że fabuła była tak pokierowana, że do samego końca nie wiedziałam z kim ostatecznie Harper będzie. Początkowo byłam przekonana, że skończy u boku Brandona, potem zaczęłam myśleć o Masonie, aż w końcu zgłupiałam i stwierdziłam co będzie, to będzie. W takim dobrym sensie. Nawet nie chodzi o to, że Harper była niezdecydowana, czy że się nimi bawiła… to raczej Shari bawiła się nami, czytelnikami. Ciągłe zwroty akcji sprawiały, że nie potrafiłam przewidzieć z kim ostatecznie będzie dziewczyna… Miałam swoje przypuszczenie, ale do samego końca nie wiedziałam, czy słusznie.

    Może kilka słów o bohaterach? Polubiłam Harper, Masona, Brandona. Każdy z nich miał swoje pięć minut, o każdym coś się dowiadujemy. Polubiłam całą trójkę (chociaż Harper i Brandona lubiłam już przecież wcześniej). Miło było również zobaczyć co słychać u pozostałych dwóch par, które również się przewijały.

    Generalnie tłem do fabuły tej części jest telewizyjne show o wypiekach. Mamy okazję poznać show „od kuchni”, zobaczyć jak to naprawdę wygląda. Tutaj muszę wspomnieć, że niekoniecznie lubię takowy motyw, denerwuje mnie to, że bohaterzy mają narzucane takie a nie inne zachowanie przez reżysera, producenta, czy kogo tam jeszcze. Po prostu nie przepadam za tym. […]
    Ciąg dalszy na blogu – https://zabookowanyswiatpauli.blogspot.com/2019/01/odrobina-sodyczy-shari-l-tapscott.html

  2. Oceniony 4 na 5.

    zaczytana.anielkaa

    Harper mieliśmy okazję poznać już w poprzednich dwóch tomach. Co prawda dość powierzchownie, ale już wtedy autorka nakreśliła nam, że ona w ogóle istnieje i że bardzo lubi piec. Jej postać wydała mi się nieco zagubiona i samotna.
    Brandona również mamy okazję poznać już w poprzednich częściach, ponieważ jest to brat Lauren (bohaterki pierwszej książki).
    Mason natomiast okazał się przystojnym i pewnym siebie muzykiem, ale również jurorem w programie, w którym Harper wzięła udział. Mimo iż momentami był nieco irytujący to również słodki.

    Jak już na samym początku wspomniałam, bardzo czekałam na tę część i możliwe, że jest to związane z wątkiem kulinarnym w tej części. Tak! Autorka każdej ze swoich bohaterek nadała inne hobby (Lauren zajmowała się blogiem DIY, a Riley próbowała sił w kilku dziedzinach) i jak możecie się domyślić, Harper została fanką słodkich wypieków. Bardzo podoba mi się ten pomysł, ponieważ słodkie wypieki są dość bliskie mojemu sercu i chyba do tej pory nie spotkałam się z książką, w której bohaterka byłaby kucharką czy cukierniczką. Hmm muszę pomyśleć. Dodatkowo wypieki nie są tutaj wspomniane jedynie jako hobby, a pojawia się także motyw show kulinarnego.

    „Odrobina słodyczy” to naprawdę cudowna i słodka młodzieżówka. Idealna dla czytelników, którzy nie wymagają od lektury zbyt wiele. Mnie osobiście się podobała, ale wiem, że znajdą się osoby, które ją skrytykują. Mimo iż dla mnie nieco nieprzewidywalna sądzę, że dla większości będzie wręcz przeciwnie i okaże się ona przewidywalna, a także nieco schematyczna. Mimo to polecam tę historię osobom, które czytały poprzednie tomy, a także osobom, które szukają naprawdę lekkiej, słodkiej i uroczej młodzieżówki. Będzie ona dobrym relaksem na teraz już coraz krótsze zimowe wieczory z kubkiem herbaty.

    Pełna opinia znajduje się na moim blogu. Zapraszam!
    http://www.zaczytanaanielka.blogspot.com
    ~Zaczytana Anielka~

  3. Oceniony 5 na 5.

    Świat Romansów

    Recenzja z bloga https://weronikarecenzuje.blogspot.com/2019/02/shari-l-tapscott-odrobina-sodyczy.html

    „Odrobina Słodyczy” to już trzeci i niestety ostatni tom serii „Bling”. Po Lauren i Riley, wreszcie nadszedł czas na Harper, starszą siostrę Riley. O tym, że ona i Brandon, brat Lauren, od dawna darzyli się uczuciami, wiedzieliśmy już z poprzednich części. Byłam bardzo ciekawa tego, w którą stronę potoczy się ich historia, zwłaszcza, że wielokrotnie czytałam, że na horyzoncie pojawi się nowy chłopak. Śledziłam losy Harper, Brandona, Masona i Sadie z zapartym tchem. Ciągle powtarzam, że nie lubię w książkach trójkątów miłosnych, ale wcale mi to nie przeszkadzało w tej książce, bo na taki, czy inny sposób, darzyłam sympatią każdego bohatera tej historii. Harper, której oczami śledzimy całą historię, jest bardzo przyjemną i łatwą do polubienia bohaterką. Autorce udało się sprawić, że nie uważałam jej za irytującą, chociaż postawiła ją w sytuacji, w której musi wybierać między dwoma chłopakami. Relacja jej i Brandona zawsze była skomplikowana. Chociaż oboje kochali się w sobie odkąd byli dziećmi, zawsze coś stawało im na drodze bycia razem. Obawiałam się trochę, jak ona i Sadie będą razem współpracować, ale wielkim zaskoczeniem było to, że bardzo dobrze się dopełniały. Trochę gorzej i niezręczniej było poza kuchnią, ale wtedy na scenę wszedł Mason.

    Mason skradł moje serducho jak za mrugnięciem oka. Chociaż Brandonowi niczego nie brakowało i jego również lubiłam, to jednak w Masonie było to coś, że w sekundzie mnie do siebie przekonał. Może to jego pozytywne podejście do wszystkiego, jego poczucie humoru, a może to, że zawsze kiedy się uśmiechał, jakby mnie tym zarażał, bo też się uśmiechałam. Od razu pokochałam jego relację z Harper, każde ich spotkanie, krótkie spojrzenia ukazywały, jak silna jest chemia między nimi. Podobało mi się to, że ona tak bardzo mu się podobała, a jednak respektował to, że jej serce zostało właśnie złamane i był przy niej.

    „Odrobina Słodyczy” to może i mało realistyczna historia, a jednak właśnie to sprawiło, że tak przyjemnie się ją czytało. Jestem zaskoczona, jak dobrze autorka pokierowała tę historię, bo trochę się obawiałam, że mi się nie spodoba. Pewnie nie każdy będzie zadowolony z zakończenia, ale ja nie wyobrażam sobie innego. Miło było wrócić do tych bohaterów i szkoda, że to już ostatnia część. Ta część zdecydowanie najbardziej do mnie przemówiła i o ile poprzednie mi się podobały, tak do tej najprędzej w przyszłości wrócę, jeśli będę miała ochotę na coś słodkiego, zabawnego, lekkiego i niewymagającego. Jestem tą książką absolutnie oczarowana!

Dodaj opinię