okladka_BLYSKI_f-72-1400px
okladka_BLYSKI_f-72-1400pxokladka_3D_BLYSKI

Błyski

36,90 29,90

taniej o: 7,00 (18%)

Kamila Bryksy
4.00 out of 5 based on 2 customer ratings
2 opinie klienta
  • liczba stron: 248
  • oprawa: Miękka ze skrzydełkami
Premiera 25 sierpnia 2021
szt.

Dostępność: 24h + czas dostawy

Jakie sekrety skrywa rodzinny album fotograficzny?

W upalny sierpniowy poranek Oliwia przekracza próg zakładu fotograficznego. Firmę istniejącą w Białymstoku od lat prowadzi teraz Igor Dąbrowski, wnuk założyciela i młodzieńcza miłość Oliwii z czasów liceum. W drzwiach dziewczyna mija młodą blondynkę, która właśnie zrobiła sobie zdjęcie. Jej wizerunek Oliwia ujrzy następnego dnia w telewizji i prasie. Młoda studentka Wydziału Lalkarskiego Akademii Teatralnej została zamordowana. 

Układ zawarty trzydzieści lat temu, rodzinne tajemnice, kolejne morderstwo młodej kobiety, anonimowe kartki z groźbami, sekrety męża Oliwii i mężczyzna, z którym jej matka niespodziewanie wraca z zagranicznych podróży. Czy to wszystko ma związek z zabójstwami sprzed lat? Jaką rolę w tej sprawie odgrywa Oliwia?

Błyski to najnowsza książka Kamili Bryksy, autorki świetnie przyjętej powieści Sowniki.

Wydawnictwo

Wydawnictwo Kobiece

Autor

Kamila Bryksy

ISBN

978-83-66967-17-5

Rok wydania

2021

Oprawa

Miękka ze skrzydełkami

Liczba stron

248

Ean

9788366967175

Stan

nowa, pełnowartościowa

Opinie: 2 o Błyski

  1. Oceniony 4 na 5.

    Książkopasja kasia92s

    [RECENZJA]
    BŁYSKI
    Autor: Kamila Bryksy
    Wydawnictwo: Kobiece
    Premiera: 25.08.2021

    Kamila Bryksy zadebiutowała wiosną 2021 roku książką SOWNIKI. Tytuł ten został dobrze przyjęty przez Czytelników. Teraz Autorka wraca z zupełnie nową historią. Czy BŁYSKI to książka równie dobra jak debiutancka powieść?

    Z RODZINĄ NAJLEPIEJ WYCHODZI SIĘ NA ZDJĘCIACH. TA BYŁA WYJĄTKIEM…

    Główna bohaterka Oliwia podczas rodzinnego spotkania dostaje od dziadka zdjęcie nieżyjącej już babci – Oktawii Łapińskiej. Na fotografii znajduje się pieczątka zakładu fotograficznego w którym zostało zrobione. Okazuje się, że Zakład Fotograficzny Dąbrowski i Syn w Białymstoku istnieje do tej pory. Teraz jedna prowadzi go Igor – wnuk dawnego właściciela i jednocześnie szkolna miłość Oliwii. Dziewczyna postanawia udać się do Białegostoku i odszukać inne zdjęcia babci. W progu zakładu spotyka pewną dziewczynę. Następnego dnia wizerunek kobiety Oliwia widzi w telewizji i prasie… . Młoda studentka Akademii Teatralnej została zamordowana. Na światło dzienne zaczną wychodzić tajemnice z przeszłości. Okazuje się bowiem, że Oktawia Łapińska nie zmarła śmiercią naturalną, ale została zamordowana. Oliwia coraz więcej czasu spędza z Igorem, czym naraża się na podejrzenia i gniew męża Wiktora. Czy zbrodnia sprzed lata jest powiązana z tym co dzieje się w Białymstoku teraz? Kto stoi za zabójstwem młodej studentki? Co ze sprawą łączy Oliwię?

    BŁYSKI to moje drugie spotkanie z twórczością Autorki. Zdecydowałam się sięgnąć po nową książkę Kamili Brysky ze względu na udany debiut. Tym razem ogólny pomysł był również bardzo dobry, ale momentami książka skręcała w drogę bez przejazdu. Było mnóstwo świetnych momentów, fałszywych tropów i rzucania podejrzeń na niewłaściwe osoby, ale pojawiały się też słabe fragmenty i mocno zagmatwane wydarzenia. Jednak przyznam, że takie finału się nie spodziewałam i zdecydowani obstawiałam innego sprawcę zdarzeń. Epilog trochę bardziej przypominał mi prolog, ale wtedy już na starcie Czytelnicy wiedzieliby wszystko. Bardzo tajemniczy pozostaje dla mnie mąż głównej bohaterki – Wiktor. Małżeństwo tej pary to też dość skomplikowana relacja. Trudno ocenić i polubić bądź nie główną bohaterkę. Świetna okładka, ale w treści troszkę za mało klimatu kryminału/thrillera. Przeczytajcie i oceńcie sami.

  2. Oceniony 4 na 5.

    Inthefuturelondon

    O twórczości Kamili Bryksy po raz pierwszy usłyszałam w pierwszej połowie tego roku. Jej Sowniki zainteresowały mnie swoim opisem, jednak nie miałam jeszcze okazji pochylić się nad tą powieścią. Kiedy więc zobaczyłam, że nadchodzi jej kolejna książka – postanowiłam nie odpuszczać. W taki oto sposób nareszcie poznałam pióro autorki z bliska. Czy Błyski to thriller idealny? O tym w tej recenzji.

    Pewnego dnia Oliwia postanawia odwiedzić zakład fotograficzny. Kiedyś prowadzony przez świetnego fotografa, teraz zarządzany przez jego wnuka Igora. Kiedy więc kobieta natyka się na niego właśnie w tym miejscu, odżywają wszystkie jej wspomnienia z czasów, gdy była w nim młodzieńczo zakochana. Gdy później w telewizji widzi informację o zabójstwie młodej studentki, zdaje sobie sprawę z tego, że widziała dziewczynę właśnie w zakładzie fotograficznym. Wkrótce ginie kolejna kobieta, a Oliwia zaczyna wątpić we wszystko, w co do tej pory wierzyła. Przypadkowo zostaje też wplątana w dziwną sprawę, za którą może przypłacić nawet życiem… Czy to możliwe, że pakt zawarty kilkadziesiąt lat temu wciąż jest aktualny?

    Powiem Wam tak: kiedy zaczęłam czytanie tej książki, moim jedynym odczuciem była konsternacja. Nie za bardzo wiedziałam co, jak, gdzie i po co autorka opisuje różne zdarzenia. Wiedziałam, że mają one znaczenie dla dalszej części powieści, jednak moje poczucie zagubienia nie napawało mnie optymizmem na dalszą część historii. Jednak się nie poddałam i w sumie to dobrze.

    Główna bohaterka powieści, czyli Oliwia wzbudziła moje zaciekawienie od pierwszej strony, jednak nie umiem jednoznacznie stwierdzić czy zdobyła ona też moją sympatię. Niby gdzieś tam udało mi się z nią zżyć i z napięciem śledziłam jej losy, ale nie było to takie uczucie, jakiego doświadczyłam przy innych powieściach. Autorka wykreowała tę bohaterkę dobrze, jednak przez małą liczbę stron (książka nie ma ich nawet trzystu) czułam niedosyt.

    Zarysowana przez Kamilę Bryksy akcja była ciekawa, wciągnęła po mnie po kilkunastu stronach, jednak tak jak w przypadku głównej bohaterki, nie poczułam tutaj żadnej większej więzi z tą historią. Szkoda, bo naprawdę chciałam zakochać się w piórze autorki. Najciekawszym wątkiem okazał się ten dotyczący Igora i jego życia. Nie zdradzę, co takiego się tu zadziało – nie chcę Wam odbierać przyjemności z czytania.

    Kamila Bryksy ma dobre pióro i potrafi pisać lekki przyjemnie. Dzięki temu udało mi się tę książkę przeczytać w blisko dwie godziny. Czy to dużo, czy mało – to już inna para kaloszy. Ważniejsze jest to, że powieść ta ma stosunkowo mało stron, przez to cała historia była szybka i jak dla mnie – za krótka. Nie oznacza to, że z miejsca będę skreślać Błyski. Mimo wszystko uważam, że ta pozycja to dobry thriller, który idealnie sprawdzi się dla tych, którzy nie lubią rozwleczonych historii i zależy im na szybszej lekturze.

    Jeżeli należycie do tej grupy czytelników – zainteresujcie się Błyskami. Ja wiem też, że na pewno będę sięgać po Sowniki – jestem bardzo ciekawa tego, jak spodoba mi się poprzednia powieść autorki.

Dodaj opinię