112C_wybrane
112C_wybrane112_3D

Operator 112. Relacja z centrum ratowania życia

39,90 31,90

taniej o: 8,00 (20%)

Roman Klasa
5.00 out of 5 based on 2 customer ratings
2 opinie klienta
  • oprawa: Miękka ze skrzydełkami
szt.

Dostępność: 24h + czas dostawy

Zaczynało się zawsze tak samo.
– Operator 36, w czym mogę pomóc?

Dalsza część rozmowy za każdym razem była wielką niewiadomą. Czy operatora czeka dziesięć minut wysłuchiwania wyzwisk od pijanego mężczyzny? A może właśnie dzwoni zrozpaczona matka, której dziecko odchodzi w jej ramionach? Lub po drugiej stronie jest samobójca, który za moment targnie się swoje życie?

Roman Klasa przez prawie sześć lat pracował w Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Gdańsku jako operator numeru alarmowego 112. Nigdy nie widział swoich rozmówców, jednak często to właśnie od niego zależał ich dalszy los.

Książka „Operator 112. Relacja z centrum ratowania życia” to poruszająca i szokująca spowiedź człowieka, który przez lata był uczestnikiem ludzkich dramatów. Autor wspomina proces rekrutacji do CPR, przywołuje najciekawsze przypadki zgłoszeń na numer 112 i przedstawia realia pracy ludzi, którzy nie są zauważani, mimo że każdego dnia biorą na siebie ogromną odpowiedzialność za ludzkie życie i zdrowie.

Sprawdź „Operator 112. Relacja z centrum ratowania życia” w księgarni TaniaKsiazka.pl »

Wydawnictwo

Wydawnictwo Mova

Autor

Roman Klasa

Podtytuł

Relacja z centrum ratowania życia

ISBN

978-83-66520-39-4

Rok wydania

2020

Format

145 x 205 mm

Oprawa

Miękka ze skrzydełkami

Ean

9788366520394

Stan

nowa, pełnowartościowa

Opinie: 2 o Operator 112. Relacja z centrum ratowania życia

  1. Oceniony 5 na 5.

    rabe

    Książka „Operator 112” to opowieść o pracy w Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Rozpoczyna się ona od krótkiego wprowadzenia w życie autora, opisuje on swój charakter, a także wskazuje co go doprowadziło do podjęcia tego zajęcia. Następnie przechodzi do relacji o nowo powstałej jednostce, jaką było w 2013 roku wspomniane CPR, o tym jak się rozwijało, a także jak wyglądała rekrutacja na stanowisko operatora numeru alarmowego, kiedy rozpoczynał swoją pracę.

    Po takich wstępnych, momentami dość technicznych wyjaśnieniach, następuje najciekawsza, ale też najbardziej poruszająca część książki – opis przeżyć własnych autora, jego codziennej pracy, trudnych doświadczeń, a także najciekawszych, najdziwniejszych i przede wszystkim najbardziej zapamiętanych rozmów. W tej części widać szczególnie jak bardzo praca operatora numeru ratunkowego wpływa na człowieka. Autor pokazuje szczególnie oddziaływanie tego trudnego, tak niedocenianego i niewdzięcznego zajęcia na jego własną psychikę, życie codzienne, rodzinę, ale też postrzeganie innych ludzi i świata.

    Roman Klasa nie zapomina również o oddaniu tych bardziej technicznych realiów pracy – bardzo słabego wynagrodzenia, a co za tym idzie problemów z obsadą stanowisk operatorów, a także o absurdach w myśleniu i działaniu osób odpowiedzialnych za CPRy i władz. Opisując to wszystko, autor nie obraża jednak nikogo swoimi słowami, a nawet jeśli krytykuje, to nie bezzasadnie – pisze logicznie, podaje przekonywujące, rzeczowe argumenty.

    Smutne jest czytanie o pracy tak wyczerpującej psychicznie, a zarazem tak niedocenianej przez społeczeństwo, ale i przez samych zwierzchników. Widać to zwłaszcza w tych momentach, kiedy autor właściwie ze znużeniem, czy może ze smutnym pogodzeniem z losem pisze o tym jak wiele wyzwisk słyszał każdego dnia pracy. Widać to też w ogromie głupich żartów, jakie codziennie stroją sobie ludzie dzwoniący na 112. A wreszcie, widać w pensji operatorów, niewiele wyższej niż minimalna, w bezmyślnej organizacji pracy, w przerzucaniu odpowiedzialności między osobami, które za tych pracowników są odpowiedzialni.

    „Operator 112” to książka napisana w bardzo dobrym stylu, prosto, ale dosadnie, czyta się ją więc szybko i mimo wszystko, lekko, z dużym zainteresowaniem i emocjami. Po lekturze pozostaje w nas też nie tylko obraz smutnej, wyczerpującej, trudnej pracy operatora, ale i podziw dla osób, które się nią trudnią i każdego dnia mogą uratować wiele żyć..

  2. Oceniony 5 na 5.

    @nataliicodziennosc

    „Za dużo słyszałem i za dużo wiem o ludziach. Brzydzę się społeczeństwem. Ta praca wiele mi dała, ale i wiele zabrała. To nie kwestia ceny, ale samopoczucia i zdrowego rozsądku.”
    .
    Ta recenzja będzie inna od poprzednich, będzie bez wątpienia bardziej osobista. Wiem, że książka nie jest ani literackim arcydziełem ani nawet ścinającym z nóg reportażem ale dla mnie jest ważna. Inaczej ją odbieram niż niejeden czytelnik bo to historia, którą sama mogłabym napisać. W takiej sytuacji trudno więc dokonać  obiektywnej oceny.
    Czytałam tę książkę jako osoba zatrudniona w podobnym, ociekającym absurdami miejscu. Ja to wszystko znam! Szkolenia, przepisy, dobór pracowników, niekompetencja przełożonych, szkodliwa rola mediów, żałosna pensja. Znam też i ten specyficzny czarny humor, będący mechanizmem obronnym na stres. Wiem co rozumieć przez rutynę i zobojętnienie o którym autor wspomina, i wiem, że to nie jest jednoznaczne z brakiem wrażliwości. I doskonale rozumiem, gdy pisze o społeczeństwie, mającym oczekiwania wyniesione z telewizyjnych seriali. Nie Moi Drodzy, to tak nie działa. Doskonale rozumiem przewrażliwienie Klasy, jego obawy o zdrowie i życie bliskich. Niestety, takie doświadczenia w pracy przekładają się na nasze życie osobiste. Ale choć jesteśmy „nad-ostrożni” to myślę, że jednak bardziej doceniamy to co mamy.
    Praca to jedno ale jest jeszcze osobowość autora, o której dość szczegółowo się rozpisuje. No i ja z każdym słowem coraz szerzej otwierałam oczy. Czytałam, czytałam i nie wierzyłam. Myślałam, że tylko ja jestem taka specyficzna. A tu NIE! Roman, bracie, mówimy sobie po imieniu, rękę daj uścisnąć!
    Trudno ocenić coś, czego jest się uczestnikiem, coś z czego doskonale zdaje się sprawę. Przyznam, że tytuł może trochę wprowadzać w błąd dla szukających sensacji. Dużo jest o samym autorze, drodze do bycia operatorem i technicznej stronie tej pracy. Ale też Klasa na wstępie pisze o czym książka będzie, co jest zgodne z jej treścią. Przeczytałam z zainteresowaniem, powkurzałam się sporo na nieudolność systemu, zirytowałam kilka razy. Nie zachłysnęłam się książką w sensie „lepszej nie czytałam” ale będę ją polecała. Myślę, że każdy powinien mieć świadomość jak taka praca wygląda a w książce jest wszystko związane z tematem. Warto poświęcić jeden wieczór i „mieć świadomość”.
    Ta książka to apel zarówno do osób „po drugiej stronie” operatora, jak i głos wołający o lepsze warunki pracy na stanowiskach o zwiększonej odpowiedzialności. Dziękuję i szanuję ale wiem, że nic on nie zmieni. Niestety.

Dodaj opinię