Swiatlo ukryte w mroku-2
Swiatlo ukryte w mroku-2

Światło ukryte w mroku

42,90 30,90

taniej o: 12,00 (27%)

Sharon Cameron
4.86 out of 5 based on 7 customer ratings
7 opinii klienta
  • tłumaczenie: Urszula Gardner
  • oprawa: twarda
szt.

Dostępność: 24h + czas dostawy

Przejmująca powieść oparta na prawdziwej historii sióstr Podgórskich – Heleny i Stefanii, które podczas II wojny światowej ocaliły trzynaścioro Żydów, ukrywając ich na poddaszu własnego domu.

Jedno pukanie do drzwi mogło dla wszystkich oznaczać śmierć…

Przemyśl, 1943 rok. Nastoletnia Stefania Podgórska, nazywana od dziecka Fusią, pracuje w sklepie rodziny Diamantów.  Jest zaręczona z jednym z ich synów, co młodzi muszą jednak utrzymywać w tajemnicy – ona jest katoliczką, on Żydem.

Wszystko się zmienia, kiedy do Przemyśla wkracza armia niemiecka. Diamantowie zostają zesłani do getta, a matka i brat Fusi na roboty przymusowe do Niemiec. Stefania zostaje sama w okupowanym mieście, mając pod opieką kilkuletnią siostrę Helenkę.

Nagle rozlega się pukanie do drzwi. To Max Diamant, który wyskoczył z pociągu jadącego do obozu śmierci. Siostry podejmują odważną decyzję o ukryciu Maxa, a potem dwunastu kolejnych Żydów.

Odtąd znów czekają na pukanie do drzwi, które może oznaczać koniec dla wszystkich.

„Książka jest wierna prawdziwej historii dzięki gruntownym i skrupulatnym badaniom, jakich dokonała autorka, przygotowując się do jej napisania. Sharon stworzyła porywającą opowieść, która łączy w sobie poczucie wszechogarniającego strachu z pewną niefrasobliwością oraz ukazuje niezwykłą wewnętrzną siłę młodej kobiety, mojej Mamy. »Światło ukryte w mroku« przekroczyło moje najśmielsze oczekiwania”. – Ed Burzminski, syn Stefanii Podgórskiej

Sprawdź „Światło ukryte w mroku” w księgarni TaniaKsiazka.pl

Wydawnictwo

Wydawnictwo Kobiece

Autor

Sharon Cameron

ISBN

978-83-66436-98-5

Rok wydania

2020

Format

135 x 205 mm

Oprawa

twarda

Tłumaczenie

Urszula Gardner

Tytuł oryginału

The Light in Hidden Places

Ean

9788366436985

Stan

nowa, pełnowartościowa

Opinie: 7 o Światło ukryte w mroku

  1. Oceniony 5 na 5.

    Rabe

    Stefania Podgórska, zwana Fusią, to nastolatka, która chce się wyrwać z rodzinnej wsi i zamieszkać w mieście. Dzięki pośrednictwu sióstr, udaje jej się znaleźć pracę w Przemyślu, w sklepie prowadzonym przez żydowską rodzinę Diamantów. Wkrótce dziewczyna zaprzyjaźnia się ze swoimi pracodawcami, a zwłaszcza z jednym z czterech synów państwa Diamantów, Izydorem, zwanym Iziem. Niestety, ich radosną koegzystencję przerywa wybuch II wojny światowej. Stefania będzie musiała znaleźć w sobie wiele odwagi i sił, żeby pomóc swoim przyjaciołom i kilku innym Żydom, którzy przypadkiem trafią pod jej dach…

    Powieść ta wzorowana jest na prawdziwych wydarzeniach, jak wspomina autorka, nie jest jednak książką historyczną. Jest to opowieść powstała na podstawie wspomnień Stefanii, jej bliskich, a także osób, które ukrywała, dodatkowo wsparta o research historyczny pani Cameron oraz konsultacje ze specjalistami w dziedzinie historii i jidysh. Autorka przedstawia Fusię jako prawdziwą bohaterkę, nie zapomina jednak, że to była zwykła młoda dziewczyna, która miała swoje lęki i wątpliwości, która się zakochiwała, która tęskniła za rodziną… Obraz, który pokazuje ta książka, jest pełny, widać wady i zalety tej młodej dziewczyny, widać jak się boi odkrycia, jak bardzo chce ochronić swoją siostrę przed tragicznymi konsekwencjami, jakie może wywołać decyzja o ukrywaniu Żydów. Widzimy też jak ta młoda dziewczyna walczy o swój byt, o przetrwanie w czasie okupacji, o życie swoje i swoich przyjaciół. Niesamowita jest ta walka, niewiarygodna wręcz, naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem historii Fusi.

    „Światło ukryte w mroku” to książka prosta, ale dynamiczna, która bez zbędnego patosu, ale też bez niepotrzebnego okrucieństwa, opowiada historię trudną, smutną, pełną niebezpieczeństw i tragicznych sytuacji, a przede wszystkim strachu. Jest to jednak opowieść nieco uładzona, nie brutalna, pokazująca okrucieństwo wojny i okupacji, ale też tę iskierkę człowieczeństwa, to światło w mrokach bestialstwa oprawców i tragedii dotykających zwykłych ludzi. Dzięki temu, że autorka patrzy na tę historię z dystansu, bez różnych historycznych i rodzinnych skojarzeń czy uprzedzeń, opowiada ją nieco inaczej, delikatniej, bez martyrologii, którą znamy z rodzimych opowieści tego typu.

    Całość czyta się ją szybko, a lekkość, dynamizm, oraz wspomniana wyżej delikatność, z jakim autorka opisuje całą historię ukrywania aż 13 Żydów przez Stefanię i Helenę, powoduje, że to czytanie jest mimo wszystko przyjemne, ale też wiąże się z wieloma emocjami, ze strony odbiorcy. Czytelnik kibicuje Stefanii, przeciera oczy ze zdumienia ile razy udało jej się wywinąć od niebezpieczeństwa, ile razy mogła zginąć przez swoją decyzję ukrywania uciekinierów z przemyskiego getta. Emocje wzbudza też samo tło wydarzeń – czasy wojny i okupacji niemieckiej, wiążące się z przemocą, strachem, utratą człowieczeństwa przez niektórych, ale też z pomocą – tą wielką, bohaterską, jak też z małymi gestami, które mogły zmienić życie wielu.

    Ta powieść to piękna historia o miłości, poświęceniu i niebywałej sile charakteru, napisana lekko i prosto, nieskomplikowanie, skupiająca się na pięknej postawie młodej Polki – Stefanii, która narażała życie, żeby pomóc innym. Nie jest to książka idealna pod względem językowym, czy narracyjnym, ale niewątpliwie ma wielką zaletę – jej największą wartością jest bowiem to, o czym opowiada. Warto poznać tę książkę, choćby po to, żeby dowiedzieć się o losach niezwykłej dziewczyny, tak mało znanej u nas w Polsce, za to docenionej odznaczeniem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.

  2. Oceniony 5 na 5.

    marziara.malfoy

    Światło ukryte w mroku
    Stefania to młoda katoliczka. Pragnie opuścić rodzinną wieś i zacząć życie w dużym mieście. W końcu udaje jej się tego dokonać i przeprowadza się do Przemyśla. Tam podejmuje się pracy u żydowskiej rodziny. Szybko się z nimi zaprzyjaźnia i zawdzięcza im wiele. Są dla niej jak rodzina. Jednak w dniu w którym rozpoczyna się wojna wszystko przybiera znacznego tępa. Jak wiadomo Żydzi byli szczególnie źle traktowani przez nazistów. Dlatego też rodzina Diamantów zmuszona zostaje do opuszczenia swojego domu i przeniesienia się do getta. Stefania zostaje jednak w Przemyślu w najmłodszą siostrą Heleną. Skazana na głód, brak pieniędzy i mróz nie poddaje się a ponadto podejmuje się jeszcze większego niebezpieczeństwa. Gdy pewnego dnia z getta ucieka jeden z synów Maks  przychodzi z pomocą właśnie do niej. Ta bez strachu i chwili zastanowienia od razu przyjmuje go pod swoje skrzydła i otacza opieką. Po pewnym czasie przychodzi do niej jeszcze więcej Żydów. Dziewczyna wykazuje się niezwykłą odwagą i nawet gdy jest ich już dużo nikomu pomocy nie odmawia. Jednak nie wszystko jest takie kolorowe. Kara za ukrywanie Żydów i ich rodzin była tylko jedna. Śmierć. Czy Stefanie dotknie kara za uratowanie żydowskich istnień? Kim się stanie lub co będzie dalej ze naszą bohaterką? Co z Iziem do którego chyba najbardziej się przywiązała? Książka o tematyce wojennym jednak nie przedstawia jej w sposób okrutny pełen morderstw i tortur a pokazuje że byli tam też ludzie którzy pomagali i nie bali się śmierci.

  3. Oceniony 5 na 5.

    natala_reads

    Kolejna historia wojenna oparta na faktach, która znalazła się na mojej książkowej półce i na długo pozostanie w pamięci.
    „Światło ukryte w mroku” opowiada historię sióstr Podgórskich, które narażając własne życie ratowały Żydów.
    Wydaje mi się, że autorka bardzo dokładnie opisała wojenną Polskę i ogromny trud życia pod okiem armii niemieckiej. Porównując odszukane przeze mnie informacje na temat sióstr Podgórskich, ich życia i działań w czasach wielkiej wojny zauważyłam, że Sharon wykonała kawał dobrej roboty starając się jak najlepiej odzwierciedlić życie nastoletniej Stefanii i jej rodziny. Jestem pod ogromnym wrażeniem.

    To kolejna powieść, która wzrusza do łez, i którą należy przeczytać. W ogóle nie powinniśmy zwracać uwagi na to, że to „kolejna powieść, której akcja dzieje się w czasach okupacji.”. Wiele razy spotkałam się z zaskakująco dziwnym nastawieniem Polaków do ksiażek tego typu. Ja rozumiem.. można być zbyt wrażliwym na tematykę jaką poruszają, można nie lubić historii, ale powinno się przeczytać choć jedną książkę, przenieść się w czasy wojenne, zobaczyć jak ludzie żyli, jak paraliżował ich strach, jak pomimo wszechobecnie panującej wtedy kary śmierci za najdrobniejsze przewinienie, ratowali Żydów. W końcu dzięki heroizmowi osób, o których w dzisiejszych czasach wielu z nas nie pamięta, albo nie ma zielonego pojęcia że w ogóle istniały, możemy żyć w kraju niepodległym. Spokojni i wolni.
    Autorzy tacy jak Sharon Cameron w swoich książkach upamiętniają osoby, które powinny być nam dobrze znane chociażby z książek/opowieści dziadków itp.

    „Światło ukryte w mroku” to historia, której warto poświęcić uwagę i te kilka godzin na przeczytanie jej od deski do deski. To bardzo życiowa, wzruszająca i przerażająca powieść o heroizmie i trudzie życia w czasach wojennych.

  4. Oceniony 5 na 5.

    Poczytajka

    Ocalić od zagłady

    Niebawem będzie miała swoją premierę niesamowita opowieść amerykańskiej pisarki Sharon Cameron pt. „Światło ukryte w mroku”. Już 25 marca na półkach księgarń (także tych wirtualnych) znajdziecie powieść wydaną nakładem Wydawnictwa Kobiecego, która jest przepięknym świadectwem poświęcenia, odwagi, nadziei i miłości w tragicznych czasach II wojny światowej. Dwie barwne postaci spoglądające na nas z szarej, monotonnej okładki to siostry Podgórskie, które są jedynym jasnym elementem pośród szarzyzny i beznadziei okupowanego Przemyśla. To właśnie te dwie dziewczynki zachęcają Ciebie i mnie do wsłuchania się w ich prawdziwą historię…

    II wojna światowa pomimo, że zakończyła się 75 lat temu wciąż jest obecna w naszej teraźniejszości. To jeden z tych tematów, o których powiedziano i napisano już bardzo wiele, ale zawsze będzie to nie wystarczające. Naoczne relacje, wspomnienia z tamtych strasznych czasów, tak nam bliskich i jednocześnie tak dalekich, mają ogromną wartość. Ludzi, którzy przeżyli ten koszmar jest coraz mniej, a my chcielibyśmy dowiadywać się więcej i więcej. Taka szansa pojawia się między innymi dzięki powieści „Światło ukryte w mroku”, w której szesnastoletnia Polka Stefania Podgórska opowiada o swoim życiu w okupowanym Przemyślu. Bohaterka opiekuje się swoją kilkuletnią siostrą Heleną, a od 1942 roku narażając własne życie stara się pomagać żydowskiej rodzinie osadzonej w miejscowym getcie. Zaręczona z Izydorem Diamantem robi wszystko, aby on, jego rodzice i rodzeństwo przetrwali gehennę zesłania. Za murami codziennie dochodzi do egzekucji, a pozostali umierają od głodu i chorób. Ci, którym uda się przetrwać, są wywożeni do obozów np. w Bełżcu, by stamtąd nigdy nie wrócić. Taki los spotyka rodziców Izydora, a chłopak najprawdopodobniej zostaje rozstrzelany.

    Od listopada 1942 roku Stefania nazywana przez znajomych Fusią podejmuje ryzyko ukrycia braci Izydora – Maksa i Heńka oraz ich najbliższych znajomych aby ocalić wszystkich przed wywózką. Na szczęście wcześniej udaje jej się zdobyć pracę w fabryce, dzięki czemu ma zapewnione minimalne zarobki. Teraz jeszcze musi zorganizować odpowiednie lokum dla siebie, Heleny i dziewięciu osób z getta. Ostatecznie w mieszkaniu przy Tatarskiej 3 bez prądu i bieżącej wody przez prawie dwa lata ukrywa się trzynastu Żydów mając do dyspozycji malutki odpowiednio przygotowany stryszek i jeszcze mniejszy bunkier wykopany pod podłogą.

    Obie dziewczyny Fusia i Hela narażając własne życie dbają o bezpieczeństwo swoich mieszkańców, dostarczają im wodę ze studni oraz jedzenie zakupione bądź wymienione na miejscowym bazarze. Pozbywają się nieczystości i dbają, aby sąsiedzi nie odkryli prawdy. Sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje, gdy część domu zostaje zarekwirowana przez Niemców dla dwóch pielęgniarek z wojskowego szpitala.

    Sharon Cameron pisząc sfabularyzowaną historię sióstr Podgórskich opierała się na prawdziwych wspomnieniach Stefanii opisanych w jej pamiętniku. Autorka dołożyła wszelkich starań, aby dokładnie poznać tamte wydarzenia, odwiedzić opisywane miejsca i wiernie odtworzyć realia wojennych czasów. Dzięki temu otrzymaliśmy zachwycającą opowieść o niezłomnej dziewczynie, która ryzykując życie swoje i siostry ocaliła od śmierci trzynaście osób nie oczekując niczego w zamian.

    Pozostaję pod ogromnym wrażeniem tej historii, która jest dla mnie niezwykłym świadectwem dobroci, odwagi i poświęcenia dla drugiego człowieka. Książka ta nie jest zbiorem suchych faktów, trudniej ale beznamiętnej historii. To fascynująca opowieść o ludziach, którzy żyli, walczyli, pomagali i kochali. Ich determinacja, spryt i wewnętrzna siła jest godna podziwu. Szesnastoletnia Stefania, dziewczyna nad wiek dojrzała, urzekła mnie swoim mocnym charakterem, zaradnością, ale też pewną niefrasobliwością, bezczelnością i nonszalancją jeśli sytuacja tego wymagała. Małą Helenę, której wojna odebrała dzieciństwo pokochałam bezwarunkowo. Nie mogłam się nadziwić jej sprytowi, nieprzeciętnej dziecięcej wyobraźni i rozwadze. Ta mała – dorosła dziewczynka stała się moją ulubienicą.

    Czytałam sporo książek podejmujących wojenną tematykę, także tych dotyczących ludności żydowskiej i życia, czy raczej wegetacji za murami getta. Zdziwił mnie bardzo mocno fakt, że w Przemyślu stosunkowo łatwo było przekroczyć mury żydowskiej dzielnicy. W porównaniu z Warszawą czy Łodzią było to o wiele prostsze. A to dlatego, że część strażników patrzyła przez palce na osoby z miasta przekraczające bramę. Momentami zastanawiałam się, czy to aby na pewno było możliwe. Stefania narażała się w ten sposób wielokrotnie mając na pewno wiele szczęścia.

    Książkę Sharon Cameron bardzo dobrze się czyta. Jej lektura dostarcza niezapomnianych wrażeń i pozwala poznać bohaterskie siostry, które ocaliły trzynaście istnień skazanych na zagładę. Bohaterki zostały uhonorowane odznaczeniem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata, co jest chyba najlepszą rekomendacją. Z całego serca polecam Waszej uwadze „Światło ukryte w mroku”. To lektura obowiązkowa!

  5. Oceniony 5 na 5.

    Agnieszka

    „Światło ukryte w mroku” to opowieść oparta na prawdziwych wydarzeniach.
    Stefania, zwana Fusią, rezolutna dziewczynka, jedna z ośmiorga rodzeństwa, spędza beztroskie dzieciństwo w rodzinnym domu na wsi.
    Jednak zazdrości starszym siostrom niezależności i postanawia, tak jak one zamieszkać w Przemyślu.
    Podejmuje pracę w sklepie żydowskiej rodziny Diamantów i tak zaczyna się jej niesamowita historia.
    Ale cóż to jest za opowieść. Zostajemy wrzuceni w środek akcji i przez 480 stron książki towarzyszymy siostrom Podgórskim.
    Czytając, raz po raz w zdumieniu uświadamiamy sobie, że to nie fikcja literacka.
    W przypadku takich książek trudno napisać, że się podobała lub była fajna.
    Ale zapewniam – jest warta przeczytania.
    A rekomendacja syna Stefanii Podgórskiej potwierdza moją opinię.

  6. Oceniony 5 na 5.

    Aga Zaczytana

    Są takie książki, które na długo zostają w pamięci, a zaraz po lekturze głowa wręcz wybucha od natłoku emocji. Najczęściej takie właśnie są historie o tematyce wojennej. Czy w tym przypadku również tak było?

    ‚Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że mrok wiąże się ze strachem.’

    Stefania i Helena Podgórskie są siostrami, które na czas wojny miały tylko siebie. Wrażenie było jednak pozorne, ponieważ zdecydowały się w domu dać schronienie Żydom. W myśl zasady, że Niemiec może zabić tylko raz, postanowiły ocalić trzynaście innych żyć. Od moment podjęcia tej decyzji każdorazowe pukanie do drzwi powoduje, że serce zamiera im w piersiach. Czy uda im się pomóc każdemu, kto tej pomocy potrzebował?

    Sama nie wiem od czego zacząć. Historia na faktach, która przepełniona jest przede wszystkim strachem. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić jak wielkim. Podczas lektury zastanawiałam się jak zachowałabym się, będąc na miejscu Fusi i Heli, jednak nie potrafiłam. Nie wyobrażam sobie, żeby dzieci, bo starsza była nastolatką, a druga miała tylko osiem lat, potrafiły wykazać się tak niewyobrażalną odwagą. Fusia na pierwszym planie stawiała siostrę i jak sama mówiła, swoich Żydów. Zapracowywała się do upadłego, robiła wszystko, aby w miarę możliwości starczyło jedzenia dla każdego. Narażała tym samym życie nie tylko swoje, ale też swojej małej siostrzyczki, która była równie odważna.

    Każdy rozdział dzieje się w określonym przedziale czasowym. Wiemy dzięki temu, jak wydarzenia rozłożyły się w czasie i ile trwała cała historia.

    ‚Niektórzy ludzie nie lubili Żydów. Oczywiście wiedziałam o tym. Co innego jednak nie lubić jakiejś nacji, a co innego odmówić dzieciom i starcom kropli wody. Nigdy się z czymś podobnym nie spotkałam.’

    Bohaterem nie jest Iron Man czy Kapitan Ameryka. To osoba taka jak Stefania, Helena i cała grupa osób, które poświęcały swoje życie, aby pomóc przeżyć chociaż jednemu Żydowi. Nie trzeba mieć supermocy, wystarczy chęć pomocy drugiemu człowiekowi i postawienie innych ponad siebie. Właśnie dla takich osób warto poznać tę książkę.

    ‚Strach przychodzi w ciemnościach, gdy leży się nieruchomo i czeka, aż rozlegnie się pukanie do drzwi. Strach rzadko bywa racjonalny.’

  7. Oceniony 4 na 5.

    @nataliicodziennosc

    Przemyśl. II wojna światowa. Powieść oparta na prawdziwej historii sióstr Heleny i Stefanii Podgórskich, które w domu, w którym mieszkały dały schronienie Żydom z getta.
    .
    Oczywiście to wielkie uproszczenie wydarzeń opisanych w książce. Jest ona bowiem przede wszystkim o życiu sióstr, o wszystkim co przeżyły w tym strasznym czasie. Powieść napisana tak ładnie, że nie przeszkadzała mi narracja w pierwszej osobie, której raczej nie lubię. Ponadto jest wyjątkowo dynamiczna. Zdania są tak składnie budowane, styl tak przyjemny, że naprawdę bardzo dobrze się ją czyta (tłumaczenie Urszula Gardner). Ja wiem, że zaraz ktoś się znajdzie, kto uzna, że te przymiotniki nie są adekwatne do charakteru książki, od razu więc prostuję. Piszę tu o STYLU książki, proszę zwrócić uwagę. Co jeszcze istotne, choć przeczytałam już w życiu trochę książek o podobnej tematyce, ta wydaje się wyjątkowo prawdziwa, naturalna. Taka życiowa, że smutkami ale i radościami, które ludzie mogli przeżywać. Rownież z niedowiarzaniem w prawdziwość faktów, które się rozgrywają na ich oczach. I z ludźmi różnymi jak dziś. Złymi i dobrymi bez względu na narodowość i profesję. Jest też mnóstwo rozterek, pomagać czy nie pomagać, gdzie tkwi mniejsze zło, jak walczyć z wyrzutami sumienia…
    Oczywiście, nie ma co odnosić się do treści, w sensie zdarzeń i zachowań postaci, bo to nie mnie oceniać. Mogę się pokusić o sytuację nam teraźniejsze ale nie o te ciężkie czasy historyczne. Jest przejmująco, smutno, tragicznie, wzruszająco. Wiadomo, że człowiek się sporo denerwuje przy takim czytaniu, niemoc i żal jest ogromny. Każdy zdaje sobie z tego sprawę.
    Całości dopełnia nota biograficzna sióstr wraz z autentycznymi zdjęciami  Ponadto twarda obwoluta i przyjemna dla oka czcionka. Muszę przyznać, że ładnie wydana jest ta książka.

Dodaj opinię