Kultowe „50 twarzy Greya” wywołało boom sensualności, kult cielesności i powszechne zafascynowanie tematyką erotyczną… Śmiałe i niezależne kobiety nie spuszczają ze wstydem wzroku, słysząc słowo „seks”. Wyrażenie „tajemnice alkowy” stopniowo traci sens, bowiem tabu znika ze słownika kobiety XXI wieku. Pruderia zostaje wyparta przez nieugiętą i odważną potrzebę sięgania po takie powieści jak kipiące zmysłowością „Manhore” czy „Uwolnij mnie”. I całe szczęście! Te dwie elektryzujące książki, które będziecie mogły przeczytać dzięki naszemu wydawnictwu, będą podstawą do przedstawienia Wam 3 powodów, dla których kochamy erotyki!

 

Często słyszę, że mam bujną wyobraźnię… W głowie kreuję żywe obrazy, które wydają mi się niezwykle realne. Wiem, że nie jestem jedyna. Silne bodźce w postaci doskonale skonstruowanej, budującej – nie tylko seksualne – napięcie powieści wywołują wrażenia nie do odparcia! Znasz to? Fantazje powodują, że nabieramy apetytu na intymne chwile… Kuszą nas niemoralne propozycje, rozpustne opisy… Malcolm Saint (Święty), główny bohater „Manwhore’a”, bynajmniej nie jest aniołkiem. Nosi opinię okropnego playboya, a nas… to niezmiernie cieszy. Z wypiekami na twarzy śledzimy jego historię i czekamy na ruch, który doda powieści trochę pikanterii… I znowu popuszczamy wodze fantazji…

 

Ponętny JC, z pozoru szarmancki i niezwykle seksowny bohater powieści „Uwolnij mnie”, proponuje Gwen, managerce prosperującego klubu nocnego, niemoralną i zmysłową zabawę. Seks bez zobowiązań. Stosunek oparty na pierwotnych instynktach, kierowanie się iście zwierzęcym popędem. Nie mówię Ci, żebyś od razu szukała sobie tzw. „przyjaciela do łóżka”. Jednak oczywiste jest to, że czytając historię ludzi, początkowo pozbawionych skrupułów, możesz natchnąć się i wprowadzić rozwiązania, dzięki którym dodasz nutę pikanterii swojemu życiu erotycznemu. Mistrzowsko opisana namiętność, doskonale skonstruowane postaci oddające się nieskrępowanej pasji… Czy to nie doskonałe źródło inspiracji?

Dotarłaś aż tutaj… Czyli chyba się ze mną zgadzasz :-). Nasza natura łaknie historii, które wywołują szybsze bicie serca i płytszy oddech. Na pewno znajdzie się jeszcze spore grono kobiet, które będą zarzekać się, że erotyczne powieści wymagają cenzury. Że jest to coś zakazanego, złego! A Ty? Im bardziej poznajesz skomplikowaną relację JC i Gwen z „Uwolnij mnie”, im mocniej angażujesz się w „Manwhore”, poznając historię tajemniczego Malcolma i nieśmiałej dziennikarki Rachel, która próbuje odkryć jego historię, a przy okazji odkrywa jego namiętność, czujesz, że książka staje Ci się bliska. Odkrywasz, że dreszcz rozkoszy na plecach nie jest jedyną zaletą książki, otwierasz się na nowe refleksje. I odkrywasz, że bohaterki powieści, które możesz kupić w naszym wydawnictwie, są takie jak my… Namiętne, ciekawe świata… Czasem dają się ponieść emocjom. I nie mówię wyłącznie o seksie. Odblokowujesz się, czytasz książkę z zainteresowaniem i fascynacją. Tak jak być powinno!