Ayla_front_72dpi
Ayla_front_3D_3Ayla_front_72dpi

Ayla. Lis, który oczarował świat

49,90 39,90

taniej o: 10,00 (20%)

Grøtte Leiv Magnus, Matnisdal Silje Elin
4.50 out of 5 based on 2 customer ratings
2 opinie klienta
  • tłumaczenie: Anna Hopen
  • liczba stron: 208
  • oprawa: twarda
szt.

Dostępność: 24h + czas dostawy

Czy lis może zostać gwiazdą instagrama? Oto niezwykła historia zwierzaka, który pokazał światu, jak być oddanym przyjacielem.

Los małego lisa z rudą kitą był przesądzony. Aylę hodowano na fermie jedynie dla pięknego futra. Gdy miała cztery tygodnie, została ocalona przez Silje – kobietę, która postanowiła uratować ją przed śmiercią. Tylko czy lisa i człowieka może połączyć przyjaźń?

Ayla nie miała szans na przeżycie w naturalnych warunkach jak inne lisy. Pełen wdzięczności zwierzak nie odstępował Silje na krok. Kobieta stała się szczęśliwą „lisią mamą” i postanowiła podzielić się ze światem relacjami z ich życia, publikując w mediach społecznościowych niesamowite zdjęcia ze wspólnych wypraw.

Setki tysięcy internautów pokochały Aylę. Kiedy po roku lis zaginął, wszyscy z niepokojem  trzymali kciuki za szczęśliwy finał tej historii. W końcu nieczęsto się zdarza, aby tak mała istota przypomniała ludziom, co jest w życiu najważniejsze.

Wydawnictwo

Wydawnictwo Kobiece

Autor

Grøtte Leiv Magnus, Matnisdal Silje Elin

ISBN

978-83-66134-49-2

Rok wydania

2019

Format

205 x 225

Oprawa

twarda

Liczba stron

208

Tłumaczenie

Anna Hopen

Tytuł oryginału

Ayla the Fox. Reven Som Sjarmerte En Hel Verden

Ean

9788366134492

Stan

nowa, pełnowartościowa

Opinie: 2 o Ayla. Lis, który oczarował świat

  1. Oceniony 5 na 5.

    blondynkowe_ksiazki

    „Ayla. Lis, który oczarował świat”. Ta książka całkowicie mnie zaskoczyła. Jest to jedna z najlepszych książek tego typu, które kiedykolwiek przeczytałam. Nie czytam zbyt dużo reportaży, ale ta książka sprawiła, że chcę więcej. Więcej czułości, miłości i oddania w stosunku do zwierząt. Pokochałam ją z całego serca. Poruszyła moje serce i sprawiła, że zaczęłam dużo się zastanawiać. Wiele razy się przy niej wzruszałam lub przynajmniej często czułam gulę w gardle, ale to też było cudowne uczucie. Ta niesamowita historia opowiada o życiu pewnego liska, który został uratowany przez pewną kobietę o wielkim sercu. Ayla, to lisica, która była bardzo znana na całym świecie. Ja wcześniej niestety o niej nie słyszałam, ale dzięki tej książce poczułam dokładnie to samo, co inni, którzy śledzili losy Ayli, gdy było o niej głośno.

    Historia opowiedziana w książce zdarzyła się naprawdę. Jest to historia najpopularniejszego lisa na świecie. Ayla, która stała się sławna za sprawą swojej właścicielki, miała prawie sto tysięcy zwolenników w Internecie. Filmiki z jej udziałem były wyświetlane prawie 100 milionów razy, a wraz z jej właścicielką Silje Elin Matninsdal pojawiła się w wielu kanałach medialnych na całym świecie. To nie tylko urocza strona Aylii, ale także porywająca historia bliskiej więzi pomiędzy lisem i jego ludzką matką. Historia, która zaczęła się tak pięknie, a niestety zakończyła tragicznie. Historia, która z pewnością wywoła łzy u czytelnika już na samym początku.

    W książce mamy okazję prześledzić Aylę przez jej pierwszy i jedyny rok życia, od momentu uratowania jej z hodowli zwierząt futerkowych, jako małego liska, aż do jej zniknięcia, który zdarzył się rok później. Cały świat intensywnie śledził akcję poszukiwania, która trwała kilka tygodni, do czasu, gdy Ayla niestety została odnaleziona martwa.

    Poznajemy Aylę oraz jej upartą i żartobliwą stronę małego liska z dzikimi instynktami, których z pewnością nie da się oswoić. Jej wiele dziwnych i czasami może nie rozumianych zachowań świadczą o jej dzikiej naturze. Jest odzwierciedleniem właśnie tego kim jest. W książce czytamy o niesamowitym i idyllicznym życiu, które Ayla przeżyła ze swoją przybraną mamą Silje. Mimo tragicznego zakończenia tej historii, Ayla żyje teraz wspomnieniami i fantastycznymi zdjęciami w tej czarującej opowieści. Bo właśnie te zdjęcia sprawiły, że nie mogłam odłożyć tej książki. Są cudowne i oddają to jaka była Ayla. Pokazują jak wielka przyjaźń połączyła człowieka z lisem.

    Gdy tylko przeczytałam książkę, zapragnęłam więcej tego uroczego liska. Obejrzałam wiele filmików z jej udziałem i jeszcze bardziej ją pokochałam. A wiedząc jak zakończyło się jej życie, czułam się jeszcze bardziej wzruszona. I pomimo tego, że samej treści w książce nie było dużo, to te piękne zdjęcia, które można oglądać w książce, sprawiają, że jeszcze lepiej poznajemy Aylę.
    Absolutnie uwielbiam tę książkę. Po przeczytaniu nie mogłam zdecydować, czy pożyczyć ją komuś innemu, aby mógł go doświadczyć tego co j, czy przeczytać ponownie. Niesamowita książka! Chwyta cię od pierwszej strony i wzrusza na każdej stronie. Książka jest odpowiednia dla czytelników w każdym wieku. Ta książka pozostanie w moim sercu na zawsze i będę do niej bardzo często wracać.

  2. Oceniony 4 na 5.

    @nataliicodziennosc

    To jest przede wszystkim pięknie wydany album. Dziesiątki zdjęć w nim. Zachwycające te fotografie bo i bohaterka wyjątkowo przystojna. Lisy to zwierzęta cudnej urody. Przy okazji tych fotografii poznajemy prawdziwą historię o tym jak to żył sobie lis z człowiekiem. Szkoda, że nie miała ona happy endu… Wiele migawek z lisiego życia. Jak AYLA żyła, jak się socjalizowała (bądź nie), co jadła, jak się bawiła. Jest i ogólnie o populacji lisów słów kilka. Wiadomo, że nie jest to podręcznik ale tego czytania trochę nam zaserwowano. W każdym razie wszystkiego, po troszku jest. Treściwie, w znośnym stylu podane. Jest też o wspaniałej Norwegii. Wprawdzie nazwy przyprawiają o zawrót głowy ale kilometrów po tym pięknym, dzikim kraju trochę robimy.
    Tak z założenia to ma być książka miła, lekka i przyjemna ale mi się oczywiście komplikatory włączyły. Od pierwszej strony mam maraton myśli, temat rozkładam na czynniki pierwsze. Ale dobrze, o to chodzi, aby treść wywoływała w nas emocje, żeby pojawiały się  pytania. Ja tak mam jeżeli chodzi o temat zwierząt. Cieszę się, że książka do mnie trafiła choć kilka razy mnie serce zabolało. Chyba nie taki był zamysł autorów 😆😆😆

Dodaj opinię