Dla jej dobra 72
Dla jej dobra 3DDla jej dobra 72

Dla jej dobra

39,90 31,90

taniej o: 8,00 (20%)

Ellen Marie Wiseman
4.40 out of 5 based on 5 customer ratings
5 opinii klienta
  • tłumaczenie: Anna Sauvignon
  • liczba stron: 456
  • oprawa: Miękka ze skrzydełkami

Premiera: 26 sierpnia 2020

szt.

Dostępność: 24h + czas dostawy

Porywająca powieść o niszczycielskiej sile rodzinnych tajemnic

Lata 30. XX wieku. Mała Lilly Blackwood jest inna niż reszta dzieci. Rodzice trzymają ją na strychu w ukryciu przed światem. Jednak nadchodzi niezapomniany moment, w którym dziewczynka wychodzi z domu pierwszy raz w życiu. Pod osłoną nocy matka sprzedaje ją właścicielowi cyrku.

Ponad dwie dekady później dziewiętnastoletnia Julia Blackwood otrzymuje w spadku po rodzicach posiadłość ze stadniną koni. Dom zawsze był dla niej miejscem pełnym zakazów i surowych zasad. Ma nadzieję, że powrót do niego pomoże jej wyprzeć bolesne wspomnienia. Na strychu znajduje tajemnicze fotografie przedstawiające osobliwą dziewczynkę w cyrku. Pragnie odkryć jej historię.

Początkowo cyrk Braci Barlow był dla Lilly kolejnym więzieniem. Jednak dzięki dwóm słoniom i ich treserowi dziewczynka odkrywa w sobie siłę i staje się największą atrakcją widowiska. Dopóki nie wydarza się tragedia…
Julia będzie musiała odkryć prawdę o losie Lilly.

Wydawnictwo

Wydawnictwo Kobiece

Autor

Ellen Marie Wiseman

ISBN

978-83-66611-32-0

Rok wydania

2020

Format

135 x 205 mm

Oprawa

Miękka ze skrzydełkami

Liczba stron

456

Tłumaczenie

Anna Sauvignon

Tytuł oryginału

The life she was given

Ean

9788366611320

Wersja

1

Stan

nowa, pełnowartościowa

Opinie: 5 o Dla jej dobra

  1. Oceniony 5 na 5.

    Life_substitute

    „Widok szczęśliwych, bliskich sobie ludzi, szczególnie rodzin z dziećmi, zniewalał ją jak narkotyk. Uwielbiała śledzić ich pełne tkliwości spojrzenia i opiekuńcze gesty, z których biły instynktowna miłość i całkowite przywiązanie. Sama oddałaby wszystko, by zaznać takiego ciepła.”
    Po pierwsze przygotujcie porządny zapas chusteczek, po drugie zarezerwujcie sobie czas, ponieważ tę książkę naprawdę trudno odłożyć przed końcem. Część tej powiesci rozgrywa się w roku 1931 gdzie poznajemy Lilly, która ma 9 lat i którą rodzice trzymają zamknietą na strychu, aż do momentu gdy matka dziewczynki sprzedaje ją do cyrku. Historia Lilly przeplata się z historią Julli z roku 1956, młodej dziewczyny, która przed laty uciekła z domu, a teraz po śmierci rodziców wraca aby zaopiekować się stadniną koni. „Dla jej dobra” to jedno, wielkie kłębowisko emocji i to niestety nie tych dobrych, obie te dziewczyny/kobiety dużo przeżyły, obie przepełnia ból i tęsknota, a jedyne czego tak naprawdę pragnęły to miłość i akceptacja od najbliższych im osób. Trudno słowami opisać słowami tego typu książki, tak głeboko poruszające, zapadające w pamięć, po prostu piękne.

  2. Oceniony 3 na 5.

    nieperfekcyjnie.pl

    Kiedy na rynku wydawniczym pojawia się książka, która chwyta za serce rzesze fanów, to z miejsca wszyscy wyczekują pojawienia się kolejnych tytułów tego autora. Pamiętam, jak kilka lat temu wychwalano To, co zostawiła Ellen Marie Wiseman, do której przybierałam się tak długo, aż w Polsce ukazała się kolejna powieść tej pisarki. Z tego względu zaopatrzyłam się w „Dla jej dobra”, aby nie być zbyt daleko w tyle za innymi czytelnikami i powoli nadrabiać stale rosnące zaległości.

    Lilly od urodzenia jest ukrywana przed światem, chociaż nie ma pojęcia z jakiego powodu. Pewnego dnia traci nawet tę namiastkę bezpieczeństwa, ponieważ matka oddaje ją do cyrku, gdzie dziewczynka dołącza do galerii osobliwości. Życie w trupie cyrkowej nie jest usłane różami… Po ponad dwudziestu latach młoda dziewczyna Julia dowiaduje się o istnieniu Lilly. Pragnie dowiedzieć się, co je łączy.

    Ellen Marie Wiseman prowadzi akcję dwutorowo. Jeden rozdział traktuje o Lilly, a kolejny przedstawia życie Julii. Ku mojemu zaskoczeniu, bardzo zaintrygował mnie świat cyrku wraz z jego okrucieństwem, regułami rządzącymi w tej zamkniętej społeczności, niezdrową fascynacją ludzką odmiennością, cierpieniem zwierząt i ich naturalnymi instynktami, o których zbyt często zdajemy się zapominać.

    Wiele dobrego nasłuchałam się o twórczości Ellen Marie Wiseman, zatem podeszłam z ogromnym entuzjazmem do tej opowieści. Ubolewam nad tym, że nie wywarła ona na mnie takiego wrażenia, jakiego oczekiwałam. Owa historia ma ogromny potencjał, ale autorka zbyt szybko podaje wszystko na tacy, a nawet jeśli pozostawia pewne niedopowiedzenia, to nie trzeba być geniuszem, aby domyślić się wszystkiego na długo przed rozwiązaniem. Fabuła płynie nieco zbyt statecznie, zabrakło mi zwrotów akcji i jakiegokolwiek zaskoczenia na końcu. Gdybym mogła na nie liczyć, to moja opinia byłaby dużo bardziej entuzjastyczna. A tak… przeczytałam, odhaczyłam – wracać nie będę.

    Niekiedy czynimy coś, będąc przekonanymi, że robimy to dla czyjegoś dobra. Niestety nierzadko nasze przeświadczenia rozmijają się z potrzebami danej osoby i to, co dla nas wydaje się najlepsze, nie zawsze jest dobre dla tego człowieka. Ponadto nie mogę pojąć, dlaczego tak wiele w ludziach jest nienawiści, która dosłownie rozsadza ich od środka…

    http://www.nieperfekcyjnie.pl/2020/10/dla-jej-dobra-ellen-marie-wiseman.html

  3. Oceniony 5 na 5.

    z_ksiazka_po_godzinach

    Macie czasami tak, że książka pochłonie was tak bardzo, że świat wokół was na kilka godzin przestaje istnieć? Przy lekturze „Dla jej dobra” Ellen Marie Wiesman miałam okazję przypomnieć sobie jakie to wspaniałe uczucie. Już kiedy zobaczyłam zapowiedź na stronie wydawcy miałam przeczucie, że to będzie dobra książka dlatego nie mogłam doczekać się premiery. Moje przeczucie mnie na szczęście nie zawiodło…. wciągnęłam się w akcję powieści dosłownie od pierwszych stron i nie mogłam oderwać się od lektury. Podobnie zresztą było z poprzednią powieścią Wiesman „To co zostawiła”, którą bardzo Wam polecam.

    W „Dla jej dobra” akcja toczy się w dwóch przestrzeniach czasowych. Czytelnik poznaje dwie bohaterki, które na pierwszy rzut oka nie mają ze sobą nic wspólnego. Dopiero koniec powieści odkryje zaskakującą prawdę.
    Rok 1931. Dziewięcioletnia Lilly Blackwood różni się od innych dzieci w jej wieku. Rodzice nie akceptują jej wyglądu, dlatego zamknęli ją na strychu i ukrywają przed światem. Pewnej nocy Lilly opuszcza jednak swoje więzienie. Jednakże trafia do innego, ponieważ matka sprzedaje ją do cyrku.
    Rok 1956. Osiemnastoletnia Julia Blackwood kilka lat wcześniej uciekła z domu. Pewnego dnia otrzymuje zaskakującą wiadomość, że odziedziczyła rodzinną posiadłość wraz ze stadniną koni. Wraca więc do domu, miejsca z którym nie wiążą się szczęśliwe wspomnienia. Julia musi zmierzyć się z demonami przeszłości. Odkryje przy tym skrywane latami szokujące, rodzinne tajemnice.

    Najnowsza powieść Ellen Marie Wiesman bez wątpienia bardzo działa na emocje czytelnika. Fabuła została skonstruowana tak, że nie da się bezboleśnie nie odczuwać tego, czego doświadczyły główne bohaterki jej powieści – szczególnie Lilly. Okrucieństwo i obojętność z jakim matka traktuje własne dziecko nie mieści się w głowie i nie zasługuje na wybaczenie. Czytając tę powieść trudno wręcz pojąć jak bardzo zły może być człowiek, który powinien być dziecku najbliższy. Jest jednak w tej powieść ma również pewien pozytywny wydźwięk – każde odrzucenie można przekuć w siłę, jeśli tylko spotka się na swojej drodze odpowiednich ludzi.

    Polecam. To bez wątpienia jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam w tym roku

  4. Oceniony 4 na 5.

    @nataliicodziennosc

    Nowy Jork, rok 1931. 9-letnia Lilly zostaje sprzedana przez matkę do cyrku. Nie wiadomo co lepsze, bo dotychczas z powodu swojej „inności” była więziona na strychu.
    Long Island, rok 1956. 18-letnia Julia po ucieczce z domu, próbuje przeżyć w obcym miejscu.
    Co je łączy? Ich rodzinnym domem jest Stadnina Blackwood Manor.
    Dziewczyny czeka wiele niepowodzeń ale też wielu dobrych ludzi na swojej drodze spotkają. Los okaże się przewrotny a rozwiązanie tajemnic rodzinnych bolesne. Wspomnę, że świat cyrku potrafi być i ekscytujący i przerażający, a praca w stadninie niesie za sobą wiele emocji. Co by nie rzec, zwierząt ci w książce dostatek ale potrafi być do bólu przejmująco.
    Druga książka Wiseman mniej mi się podobała ale nie zmienia to faktu, że w podobnym stopniu emocjonalnie mnie poharatała. Autorka ma dar, przyznać muszę. Ja się chyba nie nadaję do takich przejmujących historii, mnie zaraz wszystko boli, udźwignąć nie mogę. Matka odmawiająca milion razy dziennie modlitwę, sprzedaje własne dziecko, więzi, znęca się, manipuluje. Ojciec nic nie lepszy. I jeszcze te zwierzęta…
    Forma książki podobna do poprzedniej. Dwie bohaterki, dwie naprzemiennie opowiedziane historie. Może i przewidywalnie ale mnie się czytało bardzo dobrze. Wprawdzie telenowela meksykańska to przy tej fabule wymięka ale mnie się podoba i co zrobić. Wiseman ładnie pisze. Zajmująco, obrazowo, klimatycznie. Jednym słowem, potrafi opowiadać. Książka była dla mnie z tych nieodkładalnych. Ból ogarnia wielki ale nie chcesz przestać czytać, czytasz, bo wierzysz, że jednak los tych dziewczyn się odmieni.

  5. Oceniony 5 na 5.

    Inthefuturelondon

    Znacie to uczucie, kiedy czytacie powieść, która kompletnie wbija Was w fotel i sprawia, że z jednej strony chcecie poznać zakończenie jak najszybciej, ale z drugiej się tego boicie? Ja mam takie odczucia niestety dość rzadko, ale ostatnio zdarzyło mi się to z powieścią Ellen Marie Wiseman, czyli Dla jej dobra. Jak można się domyślić, pokochałam tę historię całym sercem.

    Mała Lilly Blackwood zdecydowanie różni się od innych dzieci. Jej rodzice pod pretekstem dbania o jej bezpieczeństwo, trzymają ją w odosobnionym pokoju na poddaszu, z którego nie wolno jej wychodzić. Wkrótce nadchodzi jednak dzień, w którym dziewczynka może opuścić swój schron. Powodem tego jest fakt, że jej własna matka postanawia sprzedać ją do cyrku… Dwadzieścia lat później Julia Blackwood otrzymuje w spadku posiadłość rodziców. Miejsce to zawsze było dla niej miejscem zakazów i licznych awantur, więc ma nadzieję, że powrót pomoże ukoić bolesne wspomnienia. Na strychu znajduje fotografie, na których pojawia się tajemnicza dziewczyna. Julia będzie musiała odkryć prawdę o Lilly i poznać na nowo swoją historię.

    Przyznam szczerze, że nadal mam problem z pozbieraniem swoich myśli po skończeniu tej pozycji. Zaczęłabym od plusów, ale… ta książka ma same plusy. Jest to taka historia, jakiej potrzebowałam i która dostarczyła mi mnóstwa przemyśleń i emocji. No ale dobrze, może zacznę opowiadać wszystko po kolei.

    Pierwsza z głównych bohaterek, Lilly, wzbudziła we mnie całe morze współczucia oraz podziwu. Została ona świetnie wykreowana, a podczas lektury czułam dokładnie to, co ona, więc tutaj autorka zasługuje na gromkie brawa. Podobnie z resztą sprawa wygląda z Julią, której także nie zabrakło niczego. Jestem w stanie nawet napisać, że te postacie trafiły do grona moich ulubionych i najukochańszych postaci książkowych.

    Historia, którą przedstawia tutaj Ellen Marie Wiseman, jest okrutnie wzruszająca, bolesna oraz poruszająca. Dawno nie czytałam takiej książki, którą musiałam odkładać co jakiś czas, bo nie mogłam znieść tego, jak mocno ona na mnie wpływa. Autorce udało się mnie wciągnąć, przerazić ludzkim okrucieństwem oraz całkowicie podbić moje serce miłością do zwierząt, jaką sama tutaj przedstawia. Czy brzmię trochę nieobiektywnie? Być może, ale nic na to nie poradzę. Ta powieść to prawdziwa petarda.

    Styl pisania autorki również jest bez zarzutu, nie rzucały mi się w oczy żadne niedociągnięcia czy brak logiki, więc mogę śmiało uznać, że ta pozycja została po prostu bardzo dobrze napisana (i przetłumaczona, ponieważ to prawdopodobnie również miało wpływ na mój odbiór). Wątek nietolerancji dla niepełnosprawności i robienie z tego sposobu na łatwy zarobek mnie przeraził, poruszył niesamowicie i pozostawił rozbitą na setki kawałków. Pewne jest jedno: osoby wysoko wrażliwe mogą czuć się tą historią przytłoczone.
    Nie wiem, co jeszcze mogłabym tutaj napisać. Dla jej dobra to powieść, którą będę wspominać bardzo dobrze i do której na pewno jeszcze wrócę. Zresztą, po jej skończeniu miałam ochotę przeczytać ją jeszcze raz – to już powinien być wystarczający dowód na to, jak dobra jest to książka. Jeżeli lubicie powieści obyczajowe, dramaty lub powieści, których akcja toczy się w latach 30. to musicie poznać tę książkę. Koniecznie!

Dodaj opinię