Kocham_tylko_tak_front-1
Kocham_tylko_tak_front-1

Kocham tylko tak

36,90 29,90

taniej o: 7,00 (18%)

Kate Sterritt
4.17 out of 5 based on 6 customer ratings
6 opinii klienta
  • tłumaczenie: Ewa Westwalewicz-Mogilska
  • oprawa: Miękka ze skrzydełkami

Emerson Hart poznała Merekiego, kiedy byli jeszcze dziećmi. Ich niezwykła więź przerodziła się z czasem w miłość. Jednak, kiedy byli już niemal dorośli, wydarzyła się tragedia, która na zawsze zmieniła wszystko, co wspólnie budowali. Teraz Mereki jest kimś zupełnie innym, a Emerson nie potrafi zagoić ran, które nosi w sercu mimo upływającego czasu. W jej życiu w końcu pojawi się ktoś nowy. Czy Josh uleczy krwawiące serce i sprawi, że Emerson znowu będzie potrafiła kogoś pokochać?

szt.

Dostępność: 24h + czas dostawy

Piękna i wzruszająca historia o wychodzeniu z ciemności i próbie pogodzenia się z tym, co już nie wróci

Emerson Hart poznała Merekiego, kiedy miała zaledwie dziesięć lat. Połączyła ich wielka przyjaźń, która z biegiem czasu przerodziła się w miłość. Kiedy dziewczyna dorosła, pewnego dnia utraciła wszystko, co było jej drogie, a Mereki nie był już chłopcem, którego pokochała.

Emerson nie może zrozumieć, dlaczego wszystko się tak zmieniło. Wtedy w jej życiu pojawia się Josh, który przypomina jej Merekiego. Serce Emerson zaczyna się otwierać, chociaż wydawało się, że tylko jeden chłopak ma do niego klucz. Ten, którego naprawdę kochała.

Ta historia trafi prosto do Waszego serca. To opowieść o dojrzewaniu, wybaczaniu i odnajdywaniu siebie, kiedy wydaje się, że wszystko jest już stracone.

Wydawnictwo

Wydawnictwo Kobiece

Autor

Kate Sterritt

ISBN

978-83-66074-00-2

Rok wydania

2018

Format

13.5 x 20.5 cm

Oprawa

Miękka ze skrzydełkami

Tłumaczenie

Ewa Westwalewicz-Mogilska

Tytuł oryginału

Love my Way

Ean

9788366074002

Stan

nowa, pełnowartościowa

Opinie: 6 o Kocham tylko tak

  1. Oceniony 5 na 5.

    Julia Komorska

    Na tę książkę czekałam bardzo długo i bardzo niecierpliwie. Sama okładka sprawia, że chce się rzucić wszystko i zatracić w czytaniu. Przyznam, że sama tak właśnie postąpiłam, mimo czekającego stosiku recenzenckiego, wzięłam ją do ręki i przepadłam na kilka wspaniałych godzin. Dzięki tej opowieści zostałam fanką Kate Sterritt i bez zastanowienia przeczytam każdą kolejną książkę autorki, wydaną w Polsce. Zapraszam Was na recenzję, postaram się najlepiej jak to możliwe, opowiedzieć Wam o tej niezwykłej historii.

    „Są ludzie, którzy przez chwilę lub przez całe życie starają się
    podciąć ci skrzydła, podczas gdy inni pomagają ci w nauce latania.”

    Ubóstwiam artystyczne dusze, sama do takich niestety nie należę, ale uwielbiam czytać o ludziach widzących, czy słyszących więcej. Emerson Hart zdecydowanie widzi więcej, niż pozostali ludzie, tworzy cuda ze zwyczajnych otoczaków, dostrzega piękno tam, gdzie trudno jest je zauważyć pozostałym, jest po prostu niezwykła. Dorasta w rodzinie, w której nie jest szanowana, ani kochana, matka traktuje ją, jak popychadło, a przybrany brat, jak worek treningowy. Odskocznię i nadzieję na lepsze jutro daje dziewczynie jej najlepszy przyjaciel, Mereki jest niesamowicie opiekuńczy i empatyczny, a przede wszystkim szczerze oddany Emerson. Ki namawia naszą bohaterkę do czegoś, co zmienia ich życie na zawsze, ciężko tylko stwierdzić, czy na lepsze, czy na gorsze…

    http://www.bookparadise.pl/2018/07/kocham-tylko-tak-kate-sterritt.html

  2. Oceniony 4 na 5.

    Livingbooksx

    Powieść „Kocham tylko tak” podzielona jest na dwie części, które przedstawiają główną bohaterkę jako dziecko oraz jako dorosłą już kobietę. W części pierwszej czytelnik poznaje Emerson jako młodą, niezbyt lubianą dziewczynkę, która ma problemy w domu i nie dogaduje się z przybranym bratem. Odnajduje spokój i piękno w sztuce, którą zaczyna powoli poznawać przy pomocy przypadkowo spotkanych ludzi. Jedyna osoba, która staje w jej obronie i spędza z nią dużo czasu jest Mereki – dorastający chłopak doceniający życie i spotykanych w nim osobowości. Dwoje nastolatków tworzy swój własny świat nad rzeką, w którym oboje oddają się swoim pasjom, powoli się zakochując.

    Druga część książki to opowieść o Emerson Hart układającej sobie życie. Dziewczyna niestety porzuciła sztukę, malowanie obrazów – uśpiła swoją artystyczną duszę na skutek przykrych przeżyć w przeszłości. Na co dzień pracuje w cukierni i tworzy różnokolorowe babeczki. Pewnego dnia na jej drodze staje Josh, który prowadzi warsztaty i leczy psychikę ludzi za pomocą sztuki. Okazuje się, że chłopak jest bardzo podobny do Merekiego i przynosi Emerson niezwykle dużo ciepła i powoli rodzącego się uczucia. Młoda kobieta staje przed trudnym wyborem życiowym, który może zaważyć na jej przyszłości i dotychczasowym zamknięciu w sobie.

    „Są ludzie, którzy przez chwilę lub przez całe życie starają się podciąć ci skrzydła, podczas gdy inni pomagają ci w nauce latania.”

    Cała opowieść jest niezwykle piękna i magiczna. Bohaterka staje przed trudnym wyborem życiowym i z opisu wydawać by się mogło, że musi wybrać między dwoma mężczyznami. Sedno powieści jest jednak całkiem inne, a decyzja nie dotyczy właśnie tego. Przedstawiona historia jest wzruszająca i pięknie opisana. Autorka pokazuje ciemne strony życia Emerson, jej walkę z wrogami, momenty uskrzydlenia a także pięcia się na wyższe szczeble. Powieść ta jest bardzo realistyczna i pokazuje siłę, przekazuje moc do działania.

    Wykreowani bohaterowie są niezwykle prawdziwi, realistyczni, a czytelnik ma możliwość poznać ich przeszłość, która ma duże znaczenie w ich obecnym życiu. Są idealnie dopasowani do klimatu tej powieści, która nie jest ani przesłodzona ani zbyt wymyślna. To prosta historia dająca do myślenia, pozwalająca docenić codzienność oraz drugiego człowieka. Ma w sobie wiele przesłań, które każdy musi wyciągnąć sam dla siebie. Piękna opowieść.

    Książkę od samego początku czytało mi się bardzo przyjemnie i szybko, bo napisana jest językiem prostym i łatwym w zrozumieniu. Historia się rozrastała, poznawałam przeszłość Emerson oraz powody, dla których jest ona właśnie taka. Gdy miałam w głowie już swoje podejrzenia co do zakończenia owej powieści, autorka zrzuciła na mnie pewien fakt jak grom z jasnego nieba. To sprawiło, że na całą opowieść spojrzałam całkiem inaczej. Wszystko nabrało głębszego sensu i stało się dużo piękniejsze, pomimo panującego chwilami smutku. Książka bardzo mi się podobała i będę o niej myślała jeszcze długo.

  3. Oceniony 4 na 5.

    zaczytana.anielkaa

    Emerson nigdy nie miała idealnego życia. Jej mama się nią nie interesowała, a ojca nigdy nie poznała. Jej przybrany brat uprzykrza jej życie. Dziewczyna marzy jedynie o tym, aby jak najszybciej wyrwać się ze swojego rodzinnego miasta i zacząć nowe życie wraz ze swoim najlepszym przyjacielem Merekim. Na drodze już dorosłej Emerson staje Josh. Dzięki chłopakowi jej serce znowu zaczyna szybciej bić. Czy dziewczyna pozwoli swojemu sercu otworzyć się na nową miłość?

    „Kocham tylko tak” jest jedną z książek, które od pierwszego spojrzenia na nie przyciągają uwagę swoim wyglądem. Trzeba przyznać okładka tej historii, jest niesamowicie urocza. Przyciąga wzrok. Poniekąd sięgnęłam po tę pozycję ze względu na grafikę. Musicie to przyznać, książka prezentuje się niezwykle letnio.

    Długo zwlekałam z sięgnięciem po tę pozycję. Sama nawet nie wiem czemu. Wszyscy dookoła zaczęli ją zachwalać i mówić, jaka jest świetna a mi raptownie odeszła ochota na czytanie jej. Jednak po kilku dniach powróciła mi ochota na nią, więc bez zastanowienia sięgnęłam po tę lekturę i nie zawiodłam się!

    Cały czas czytając książkę, miałam wrażenie, że zaraz coś się wydarzy. Pewna kochana osóbka ostrzegła, że w książce pojawi się wątek, który nie do końca może mi się spodobać (nie zdradzę Wam, o co konkretne chodzi), przez co bałam się, co autorka wymyśliła, a czytając, siedziałam jak na szpilkach i czekałam, kiedy nastąpi ten moment.

    Mogłoby się wydawać, że książka jest lekka, przyjemna i nic niewnosząca do naszego życia. Ot historia jakich wiele już wydanych na naszym rynku wydawniczym, ale nie. Ta historia ma w sobie coś poruszającego i chwytającego za serce.

    „Kocham tylko tak” to książka, która porusza i chwyta za serce. Autorka przedstawia nam historię miłości i starty, która nie zawsze jest łatwa. Moim zdaniem jest to piękna, ale też dość trudna powieść. Cieszę się, jednak że po nią sięgnęłam, bo zdecydowanie było warto.

    Podziwiam pomysł autorki na to, jak poprowadziła pewien wątek w tej książce. Czytałam ją najspokojniej w świecie i myślałam, że nic już nie jest w stanie mnie zaskoczyć, aż tu nagle nastąpił jeden wielki zwrot akcji. Naprawdę!! Czegoś takiego się nie spodziewałam, ale niesamowicie się cieszę, że autorka na to wpadła (swoją drogą podziwiam też ten pomysł), bo dzięki temu książka nie jest całkowicie przewidywalna i nudna.

    No dobrze wspomniałam, że książka nie jest tak do końca przewidywalna dzięki pewnemu wątkowi. Jednak myślę, że część książki jest odrobinę banalne. Autorka jak w większości romansów w swojej książce kieruje się pewnymi schematami.

    Kate Sterritt jak na autorkę romansów przystało, cechuje się bardzo lekkim i przyjemnym w odbiorze językiem. Mimo że książka porusza i chwyta za serce, a także porusza temat straty, jest lekka. Dzięki prostemu piórze autorki historia praktycznie sama się czyta. Zdecydowanie polecam fankom romansów. Moim zdaniem lektura jest idealna na wakacyjny dzień spędzony na plaży lub na upalny dzień spędzony w cieniu z lemoniadą w dłoni.

    ~Zaczytana Anielka~

  4. Oceniony 5 na 5.

    werka777

    LOJALNA BOHATERKA I… TRÓJKĄT?
    Historia przedstawiona z perspektywy głównej bohaterki rozgrywana jest na dwóch płaszczyznach czasowych. Wątki z przeszłości, dotyczące niełatwego dzieciństwa i kojącej przyjaźni, konsekwentnie rzutują na teraźniejszość, przepełnioną trudnymi wyborami, dylematami, bagażem bolesnych doświadczeń, ale i nowych perspektyw. Emerson to dziewczyna z duszą artystki, raczej tłumiąca własne talenty, pozytywna, pomocna, rozdrapująca rany przeszłości. Trudniąca się ozdabianiem babeczek w cukierni, podczas jednej z dostaw do domu poznaje Josha, który zdaje się podzielać jej pasję dotyczącą sztuki. Mężczyzna pod wieloma względami może przypominać bezgranicznie oddanego Merekiego. Tego, któremu zaufała i oddała całe swoje serce. Czy zatem w powieści mamy do czynienia z trójkątem? Gwarantuję Wam, że nie warto się zrażać i sugerować tym faktem. To nie jest zwyczajny trójkąt, a główna bohaterka nie jest niezdecydowaną, niedojrzałą emocjonalnie egoistką. Wręcz przeciwnie.

    O MIŁOŚCI WIECZNEJ
    Pada słowo „kocham” w tytule powieści, więc nietrudno się domyślić, że to książka o miłości. Nie tej fizycznej, skupionej na pożądaniu czy wielkich namiętnościach. Ta bywa płytka, zarówno w życiu, jak i w literaturze. Kate Sterritt postawiła na obraz uczucia skupionego na czymś więcej, na zaufaniu, zawierzeniu, uwielbieniu, na akceptacji i wsparciu – bo właśnie z tego składa się portret potęgi prawdziwego oblicza kochania. Jak zatem w tym wszystkim odnajduje się wspomniany trójkąt? Jest roztargniona Emerson, przybierająca dziwną postać, coraz bardziej frustrująca więź z Merekim i warte podarowanej szansy uczucie Josha. Przyznam, że zdemaskowałam największy element zaskoczenia tej powieści przed czasem, w wyniku czego nie spadłam z krzesła ze zdziwienia. Ale… nie odebrało mi to przyjemności czytania i nie wpłynęło na jakość przeżywanych emocji, które wciąż były żywe i wielkie.

    PEŁNA EMOCJI
    „Kocham tylko tak” to jedna z tych książek, które nie tylko się czyta, ale które się czuje. Umiejętna kreacja pozyskujących serce odbiorcy bohaterów angażuje w treść, w wyniku czego podawane jak na tacy, kolejne dramaty czy radości, pozostawiają po sobie ślad. Historia o przyjaźni, o akceptacji niespodzianek fundowanych przez los, o różnych obliczach życia, wybaczeniu – przeplatana wątkami dotyczącymi sztuki, zasługuje na ten rozgłos, który zrobiono wokół niej chociażby w sieci. Uważam, że każdy powinien mieć szansę ją przeczytać. Ja z pewnością nie jestem rozczarowana.

    Więcej na: https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2018/08/kocham-tylko-tak-kate-sterritt-o-miosci.html#more

  5. Oceniony 4 na 5.

    pasiutka1906

    http://kochajacaksiazki.blogspot.com/2018/08/180-kate-sterritt-kocham-tylko-tak.html

    Nie wszystko złoto, co się świeci.
    To powiedzenie z pewnością odnosi się do wielu książek, które kuszą potencjalnych nabywców piękną, oryginalną okładką, która jednak ukrywa dość słabą zawartość. Pierwszym przykładem jaki przychodzi mi a myśl są „Wyśnione miejsca” Brenny Yovanoff. Pomimo fenomenalnej okładki, która od razu skradła moje serce, książka kompletnie nie umiała się wybronić fabułą. Była nudna i kompletnie nieprzemyślana, przez co awansowała do rankingu największych książkowych rozczarowań.
    Co prawda, „Kocham tylko tak” nie rozczarowało mnie aż tak bardzo, ale nie da się ukryć, że oczekiwałam czegoś więcej.

    Piękna i wzruszająca historia o wychodzeniu z ciemności i próbie pogodzenia się z tym, co już nie wróci.
    Emerson Hart poznała Merikiego, kiedy miała zaledwie dziesięć lat. Połączyła ich wielka przyjaźń, która z biegiem czasu przerodziła się w miłość. Kiedy dziewczyna dorosła, pewnego dnia utraciła wszystko, co było jej drogie, a Meriki nie był już chłopcem, którego pokochała.
    Emerson nie może zrozumieć, dlaczego wszystko się zmieniło. Wtedy w jej życiu pojawia się Josh, który przypomina jej Merikiego. Serce Emerson zaczyna się otwierać, chociaż wydawało się, że tylko jeden chłopak ma do niego klucz. Ten, którego naprawdę kochała.
    Ta historia trafi prosto do Waszego serca. To opowieść o dojrzewaniu, wybaczaniu i odnajdywaniu siebie, kiedy wydaje się, że wszystko jest już stracone.

    Cała historia podzielona jest na dwie części – przeszłość i teraźniejszość. Podoba mi się to, że autorka obu tym częściom poświęciła tyle samo uwagi. Często jest tak, że jakaś historia bazuje na jakimś wydarzeniu z przeszłości. Jednak autorzy książek przeważnie nie przywiązują do tego wydarzenia zbyt dużo uwagi i poświęcają na nią kilka początkowych stron czy też jeden rozdział. W przypadku „Kocham tylko tak”, autorka dopracowała obie części.

    Jak łatwo wywnioskować z opisu fabuły, mamy tu do czynienia z trójkątem miłosnym (dość nietypowym, ale jednak). Wątek Merikiego i Emerson jest dość ciekawie poprowadzony. W pewnym momencie autorka zyskała u mnie dużego plusa, wprowadzając do fabuły pewien element zaskoczenia. Z kolei zaś wątek Josha i Emerson był jak dla mnie trochę przerysowany. Taki cukrowy i bajkowy. A może po prostu artyści nawet zakochują się w sposób wyjątkowy?

    Sami bohaterowie byli dość sympatyczni, choć nie wydaje mi się, żeby pozostali w mej pamięci na dłużej. Emerson to oddana i wierna, choć zagubiona duszyczka, Meriki – milczący ale niezastąpiony przyjaciel, no i oczywiście Josh – typowy artysta romantyk. Taki misz – masz wszystkiego.

    Równie ważnym motywem w tej książce jest motyw sztuki. Dzięki niemu wątek miłosny nie jest wypchnięty na pierwszy plan. Co prawda nie był on nudny, ale nie zachwycił mnie tak jak np. w „Confess” Colleen Hoover. W tamtej książce dało się wyczuć tą niezwykłą więź między sztuką a człowiekiem.

    Biorąc pod uwagę artystyczny klimat tej historii, oczekiwałam bardziej epickiego finału. A tu chyba bardziej już schematycznie być nie mogło. Szkoda.

    Ogólnie rzecz biorąc tą książkę czyta się dość lekko. Owszem, czasem fabuła jest trochę monotonna, ale nie było aż tak źle, bym musiała na jakiś czas odłożyć książkę. Ci co oczekują jednak jakiejś wartkiej akcji, mogą być rozczarowani, gdyż pojęcie „akcja” w tej książce jest dość znikome.

    „Kocham tylko tak” to historia opowiadająca o potędze miłości, która wiele daje, ale również dużo odbiera. Nie było to złe, ale po przeczytaniu kilku pierwszych rozdziałów, spodziewałam się, że ta historia bardziej mnie poruszy, a nie że będzie to zwykła „poczytajka” na jeden wieczór.

    Moja ocena: 7/10

  6. Oceniony 3 na 5.

    Karolina G.

    22-letnia Emerson Hart nie miała łatwego dzieciństwa. Nie mogła liczyć na wsparcie matki i jej miłość, a ojca nigdy nie poznała, jednak spotkanie z Merekim, który ją rozumiał i podobnie jak ona marzył o wyrwaniu się do wielkiego miasta, odmieniło jej życie na lepsze i od tamtej pory stali się nierozłączni. Z czasem ich wyjątkowa przyjaźń zamieniła się w miłość i plany o wspólnej przyszłości, jednak tragiczny wypadek sprzed pięciu lat wywrócił jej świat do góry nogami. Po skończeniu szkoły średniej, Emerson opuściła rodzinny dom i przeniosła się do Melbourne, gdzie znalazła pracę w ciastkarni, jednak nie udało jej się spełnić marzeń o zostaniu artystką. Pewnego dnia na jej drodze staje przystojny i pełen pasji Josh Holland, który specjalizuje się w terapii sztuką i budzi w niej dawno zapomniane uczucia, powoli przywracając ją do życia. Jednak Emerson nie jest pewna, czy zdoła pokochać innego mężczyznę, skoro jej serce wciąż należy do Merekiego…
    „Kocham tylko tak” to moje pierwsze spotkanie z twórczością australijskiej pisarki, Kate Sterritt i muszę przyznać, że sporo oczekiwałam od tej książki, zwłaszcza po zapoznaniu się z wieloma entuzjastycznymi opiniami, jednak autorce nie do końca udało się sprostać moim wymaganiom i ostatecznie pozostawiła mnie z nieco mieszanymi odczuciami. Chociaż historia wykreowana przez Kate Sterritt była bardzo wciągająca, a bohaterowie ciekawie nakreśleni, to mimo to wątek miłosny nie do końca do mnie przemówił i czegoś mi zabrakło, a jest to przede wszystkim romans. Nie jestem też fanką trójkątów miłosnych, a w pewnym sensie mamy tutaj z nim do czynienia, ponieważ główna bohaterka wciąż kocha Merekiego, który jest za bardzo obecny w tej historii i nie pozwala mu odejść, nawet jeśli powoli zaczyna się otwierać na nową miłość. To w głównej mierze sprawiło, że nie czułam do końca więzi między Emerson i Joshem i ich historia miłosna wydała mi się niezbyt przekonująca. Czułam się bardziej związana z Merekim, a to nie on był tutaj główną postacią męską. Mimo tych mankamentów, autorce udało się zaangażować mnie w losy bohaterów i nie mogłam się oderwać od lektury, dlatego z pewnością sięgnę jeszcze po jej twórczość, gdy tylko nadarzy się ku temu okazja. „Kocham tylko tak” to wzruszająca, pełna smutku i jednocześnie podnosząca na duchu opowieść o sile prawdziwej miłości, godzeniu się ze stratą i bolesną przeszłością oraz o wpływie innych ludzi na nasze życie i o tym, jak ważną rolę w nim odgrywają, nawet gdy już ich nie ma. Kate Sterritt stworzyła absorbującą, zapadającą w pamięć i chwytającą za serce historię o pokonywaniu przeciwności losu, spełnianiu marzeń i uczuciu, które jest w stanie uleczyć nawet najbardziej złamane serce.

    https://przychylnymokiem.wordpress.com/2018/09/17/kate-sterritt-kocham-tylko-tak/

Dodaj opinię