SkinBeauty_RGB72dpi(1)
SkinBeauty_RGB72dpi(1)SkinBeauty_rzut3d

Skin Beauty

44,90 35,90

taniej o: 9,00 (20%)

Anjali Mahto
5.00 out of 5 based on 1 customer rating
1 opinia klienta
  • tłumaczenie: Ewa Androsiuk-Kotarska
  • oprawa: twarda

Wiarygodne źródło informacji o pięknej i zdrowej skórze oraz lektura obowiązkowa dla każdego, kto zmaga się z problemami natury dermatologicznej. Dobierz odpowiednie kosmetyki i pielęgnację do swojej wymagającej cery, wylecz trądzik, pozbądź się cieni pod oczami – bez wizyt w drogich salonach kosmetycznych!

szt.

Dostępność: 24h + czas dostawy

Każde selfie poprawiasz filtrami, żeby ukryć cienie pod oczami, wypryski, zmarszczki lub pierwsze oznaki starzenia?

A gdybyś tak mogła każdego dnia uśmiechać się do swojego zdjęcia #nomakeup i widzieć promienną cerę bez niespodzianek?

Anjali Mahto to doświadczona dermatolożka, która bierze pod lupę najbardziej widoczny organ każdego człowieka. Skutecznie obala mity na temat drogich kremów, cudownych diet i kuracji, które nie przynoszą dobrego i długotrwałego efektu.

Dowiesz się za to, jak skutecznie:

– wyleczyć trądzik i przyspieszyć gojenie blizn;

– pielęgnować skórę ze skłonnością do przesuszania i nawilżać ją od wewnątrz;

– opóźnić procesy starzenia i zapanować nad hormonami;

– pozbyć się cieni pod oczami i zapobiegać ich powstawaniu;

– dokładnie określić swój typ cery i dobrać kosmetyki do indywidualnych potrzeb.

Poznaj tajniki pielęgnacji i ciesz się zdrową i świetlistą skórą!

Wydawnictwo

Wydawnictwo Kobiece

Autor

Anjali Mahto

Podtytuł

Biblia pięknej i zdrowej skóry

ISBN

978-83-66234-61-1

Rok wydania

2019

Format

14.5 x 20.5 cm

Oprawa

twarda

Tłumaczenie

Ewa Androsiuk-Kotarska

Tytuł oryginału

The Skincare Bible: Your No-Nonsense Guide to Great Skin

Ean

9788366234611

Stan

nowa, pełnowartościowa

1 opinia o Skin Beauty

  1. Oceniony 5 na 5.

    elfikbook

    W życiu musimy się mierzyć z różnymi codziennymi problemami. Ta walka zazwyczaj okazuje się bardzo uciążliwa i często po prostu nie znamy sposobu na rozwiązanie naszych małych kłopotów. Nie lubimy się do tego przyznawać, gdyż twierdzimy, że ludzi spotykają gorsze rzeczy, że my sami mamy prawdziwe, wielkie problemy, a te małe są nieważne. Jednak czy życie nie byłoby łatwiejsze, gdybyśmy przyznali się sami przed sobą, że nie radzimy sobie, że nie posiadamy odpowiedniej wiedzy, żeby poradzić sobie z tym kłopotem? To żaden wstyd, a chociaż trochę możemy odciążyć swoje codzienne życie.

    Jak widzicie sami, zrobiłam kolejne podejście do poradników, co mnie samą szokują. Jestem tak do nich źle nastawiona, a tymczasem czuję też, że chcę jeszcze raz spróbować i poszukać potrzebnej mi wiedzy lub po prostu wiedzieć coś więcej na interesujący mnie temat. Tym razem wzięłam na lupę „Skin Beauty”. Obecnie mam wrażenie, że ten bestseller jest dosłownie wszędzie i w dodatku okazuje się, że ludzie oceniają go skrajnie. To sprawiło, że gdy brałam go do ręki, to moja ciekawość przekraczała już wszelkie granice. Moje myśli zadawały mi pytania: czy tym razem będzie inaczej i ci się spodoba? Czemu się bierzesz za kolejny przeciętny poradnik? Czemu oceniasz po okładce. Teraz po przeczytaniu mogę zadać tylko jedno pytanie: jak było ostatecznie?

    Na początku skupię się na stylu autorki. Zrobił on na mnie pozytywne wrażenie, ponieważ poradnik czytało mi się bardzo przyjemnie i cały przeczytałam prawie na raz, choć od razu przyznam się, że czytałam całkowicie nie po kolei rozdziały. Autorka pisała bardzo lekkim językiem, ale zarazem widać w nim dopracowanie, pewną dozę dążenia do doskonałości. Wszyscy wiedzą, że ta wymarzona i według mnie całkowicie nudna doskonałość jest nieosiągalna, ale nie zmienia to faktu, że cenię dążenie do niej. Podczas zgłębiania tekstu miałam takie momenty, gdy potrafiłam utożsamić się z narratorką i czasami się zapominałam, że to jej historia, a nie moja.

    Jednak przechodząc do najważniejszej części, czyli merytoryka, to spełniła ona moje oczekiwania. Przede wszystkim cały czas miałam wrażenie, że to wypowiedzi specjalisty, a nie przypadkowej kobiety, której wydaje się, że zna się na temacie, ale tak naprawdę to nigdy nie zweryfikowała poprawności swojej wiedzy. Na pewno na ten efekt wpłynęły pojęcia, które nie są ogólnie znane i robią wrażenie mądrych. Do tego mam trochę podejście sceptyczne, ponieważ łatwo wykorzystać niewiedzę innych, ale mimo to większość informacji wydawała się sensowna. Długo czekałam, żeby powiedzieć coś takiego na temat informacji z poradników. Oczywiście były też momenty, gdzie łapałam się za głowę i twierdziłam, że przeczy to wszystkiemu, co nas uczą, lecz to wystarczy po prostu pominąć. Zarazem wszystkie te rady nie były pretensjonalne i narzucane. Czułam, że autorka chce pokazać różnorodność rozwiązań i możliwości. Kolejnym plusem odnośnie tego jest pozostanie przy realności tych metod. Większość z nich jest możliwa dla przeciętnego człowieka. Tylko czasami zdarzało się, że jednak tak nie do końca.

    Chciałam też zwrócić uwagę na sposób, w jaki ten poradnik jest podzielony. Jest bardzo przejrzysty i tak naprawdę to, żeby coś z niego wynieść, to nie trzeba czytać całości, tylko znaleźć fragmenty dotyczące swojej sytuacji czy problemów. Przez spis treści i wytłuszczone nagłówki bardzo łatwo to zrobić. A gdy już wspomniałam o spisie treści, to muszę koniecznie pochwalić wydanie „Skin Beauty”. Okładka jest przecudowna, a warto wspomnieć, że nie lubię koloru różowego. Jest on taki pudrowy i idealnie komponuje się ze złotymi literami. Oprawa jest twarda, a strony białe.

    Skin Beauty jest bez wątpienia najlepszym poradnikiem, jaki dotychczas czytałam. Po raz pierwszy w życiu po przeczytaniu poradnika, mam odczucia, że nauczyłam się czegoś i mogę to wykorzystać w moim życiu w łatwy i przyjemny sposób. Dzięki tej książce znowu mam motywację, by dać szansę poradnikom i nie poddawać się po jednym, który nie przypadł mi do gustu. W końcu do wiedzy trzeba dążyć w różny sposób i nie zawsze muszą być to grube słowniki oraz opasłe księgi naukowe.

Dodaj opinię