Tajemnica rodziny Glassów
Wisconsin, lata 60. Angie Glass ma dwadzieścia jeden lat i wiedzie szczęśliwe, spokojne życie z kochającym mężem Paulem i malutkim synkiem. Jeden telefon zmienia jej życie na zawsze. Siedemnastoletnia bratanica Paula przekazuje im tragiczne wieści.
Jej ojciec Henry został znaleziony martwy pod domem, a matka Silja zniknęła bez śladu. Angie i Paul rzucają wszystko i przybywają do małego miasteczka w stanie Nowy Jork, aby zaopiekować się dziewczyną. Wprowadzają się do pięknego i nowoczesnego domu Henry’ego na skraju lasu.
Nastoletnia Ruby Glass zachowuje się dziwnie i nie potrafi zaakceptować młodej ciotki, która chce ją wesprzeć w trudnych chwilach. Angie czuje, że rodzina Glassów skrywa mroczne tajemnice. Wkrótce przekona się, jak niewiele wiedziała nie tylko o nich, ale również o mężczyźnie, którego poślubiła.
zaczytana_opisana –
Angie to młoda mama i żona Paula. Para wiedzie szczęśliwe i spokojne życie, aż pewnego dnia bohaterka odbiera telefon od Ruby, bratanicy męża. Dziewczyna dzwoni ze straszą informacją, która na zawsze zmieni życie rodziny Glassów. Bowiem ojciec Ruby został znaleziony martwy, a matka pozostawiając tylko krótki list, zniknęła. Angie i Paul postanawiają przyjechać do rodzinnego domu Ruby, aby być z nią i wspierać w tym trudnym czasie. Wraz z przyjazdem Angie zaczyna zauważać dziwne zachowanie męża i jego bratanicy. Bohaterka ma wielki mętlik w głowie, a z każdym dniem przybywa coraz więcej pytań. Nic co z początku wydawało się proste, niestety takie nie jest. Coraz więcej niewiadomych, tajemnic, odkryć, które sprawiają, że Angie sama nie wie komu może wierzyć. Co tak naprawdę skrywa rodzina Glassów?
„Szklany las” to lektura względem, której miałam pewne oczekiwania. Opis bardzo mnie zaintrygował, ale niestety sama lektura mnie rozczarowała. Akcja, która bardzo się ciągła i tak naprawdę do samego końca nie mogłam się w nią wkręcić. Liczyłam na dawkę wielkich emocji, które będą trzymać w napięciu i z każdą kolejną stroną nabierać większego rozmachu, ale niestety nic takiego nie miało miejsca. Jedynie bohaterowie zostali dość ciekawie przedstawienie. Szczególnie postać Ruby bardzo mi się spodobała, taka tajemnicza, cicha, trochę straszna bohaterka, która intrygowała swoją postawą. Historia, w której jest pełno tajemnic, przez co łatwo się w tym wszystkim pogubić. Wszystko co z pozoru wydawało się łatwe nagle okazuje się czymś niezwykle skomplikowanym, na co potrzeba więcej czasu, aby zdołać to rozpracować. Książka, która niestety nie zdobyła moje serca, a bardzo żałuję, bo zapowiadała się naprawdę interesująco.
Osobliwe Delirium –
Rodzinne tajemnice mogą bardzo utrudniać życie, sięgać głęboko i zakorzeniać się pośród domowników, wnikać w ściany domu, dawać o sobie znać w najmniej oczekiwanym momencie, tak jak w przypadku Szklanego lasu. Główną bohaterką jest Angie, tak by się mogło wydawać, aczkolwiek nie jest to prawda.
Książka została poświęcona zarówno Angie, Ruby oraz wspomnieniom Siliji, dzięki czemu możemy oceniać poczynania bohaterów z różnych perspektyw. Doceniam fakt, iż w książce można śledzić to, co dzieje się obecnie, oraz poznać przeszłość pozostałych postaci, co ma znaczący wpływ na aktualne zdarzenia.
Nie jest to powieść, która będzie budzić grozę, nie jest to także pozycja, która będzie mieć ultraszybką akcję. Jest to coś powolnego, aczkolwiek nie nudnego. Czytelnik stopniowo i powoli poznaje ciemną stronę postaci, może również sam ocenić ich działania. Momentami brakowało mi jakiegokolwiek napięcia, czegoś, co wbije mnie w fotel. Nie doczekałam się, być może jestem przyzwyczajona do nieco mroczniejszych powieści.
Nie powiedziałabym, iż jest to thriller w całej swojej okazałości, połączyłabym to z powieścią obyczajową, właśnie za brak napięcia. Bohaterowie nieco mnie irytowali, zostali przedstawieni dosyć płasko i nijako, a młoda Angie wydała mi się niezwykle naiwna, jej metamorfoza okazała się daremna, gdyż nie zauważyłam u niej większej determinacji niż na początku książki.
Największym minusem powieści jest zdecydowanie tłumaczenie, momentami nie mogłam się skupić na książce, czułam się jakbym czytała książkę dla małych dzieci. Nie wierzę, że to wina autorki, gdyż wiele fragmentów możnaby po prostu przedstawić płynniej i lżej.
Nie uważam, iż jest to słaba książka, gdyż czytałam ją chętnie, szczególnie wspomnienia Siliji, w moim mniemaniu najlepsza część tej powieści. Zakończenie też nie było oczywiste, co prawda nie doznałam szoku, ale nieco mnie zaskoczyło. Więc jeśli oczekujecie czegoś lekkiego, to zachęcam, aczkolwiek nie szykujcie się, iż będzie to najlepsza powieść przez was przeczytana. To powieść z gatunku tych lekkich na raz.
recenzja pochodzi z bloga osobliwe-delirium.blogspot.com
eddieegger –
„Szklany las” C. Swanson to jedna z najlepszych książek jakie w ostatnim czasie przeczytałam.
To thriller psychologiczny, który swoim nieco mrocznym klimatem przypomina mi doskonale znane „Ostre przedmioty”. Tutaj też zachowanie i postawy bohaterów trzymają w napięciu i przerażają.
Szczerze przyznam, że na początku nie było nam całkiem po drodze. Przeczytanie pierwszych 50 stron było dla mnie trudne. Nie potrafiłam się wczuć i odkładałam książkę na półkę. Wciągnęłam się jednak momentalnie i przepadłam. Nagle nie potrafiłam się już oderwać od tej historii.
Opowiada ona o 21-letniej Angie – młodej mamie i szczęśliwej żonie dużo starszego Paula. Angie z dnia na dzień zostaje rzucona na głęboką wodę – musi zająć się nie tylko domem i synem, ale także 17-letnią bratanicą męża, która w tajemniczych okolicznościach została opuszczona przez rodziców. Brat Paula prawdopodobnie popełnił samobójstwo, a matka nastoletniej Ruby zniknęła bez śladu. Angie wyrusza z mężem i synkiem na ciężką dla całej rodziny wyprawę. Wprowadza się do szklanego domu w środku lasu i próbuje wesprzeć męża i jego bratanicę w trudnych chwilach. Z każdym dniem zaczyna dostrzegać coraz więcej tajemnic skrywanych przez męża i jego bliskich – czy mroczne sekrety Glassów mają jakiś związek z ostatnimi wydarzeniami?
Książka zdecydowanie trzyma w napięciu, a sama fabuła sprawia, że chcemy poznać więcej szczegółów z życia bohaterów. Poznajemy je z trzech perspektyw – Angie, nastoletniej Ruby i zaginionej matki dziewczyny – Silji. Jest to ciekawy zabieg, ponieważ w emocjonujący sposób doświadczenia bohaterów splatają się w jedną całość.
Ta książka jest rewelacyjna. Polecam ją wszystkim lubiącym thrillery psychologiczne. Daję jej bardzo wysoką notę!
Książka.w.pigułce –
W trakcie czytania, jak i po zakończeniu nachodzą mnie myśli, że bardzo, bardzo lubię tego typu książki.
Choć fabuła jest podobna do wielu innych thrillerów psychologicznych, jest w tej książce coś, z czym do tej pory czytelnik rzadko się spotykał. A mianowicie wątek dotyczący pedofilii.
Każdy z nas nie raz i nie dwa czytał historie o małżonku, którego bohaterka w ogóle nie zna, mimo więzów małżeńskich oraz życia pod jednym dachem. Historie o żonie, która może bardzo rozczarować się partnerem, a człowiek, który ślubuje nam miłość, może stać się naszym największym przekleństwem.
_____
Angel – młoda żona i matka wiodąca spokojne życie u boku Paula, otrzymuje telefon od córki brata swojego męża. Z rozmowy wynika, że ojciec Ruby nie żyje, a matka zaginęła.
Wielowątkowa narracja, zarówno oczami głównej bohaterki, nastolatki Ruby, jak i zaginionej świeżo upieczonej wdowy pozwala czytelnikowi krok po kroku układać zawiłą historię Glass’ów w całość. Autorka pozwala nam poznać przeszłość bohaterów wkładając w obecną narrację wątki z wcześniejszych lat. Życie rodziny Glass’ów było wbrew pozorom trudne, lecz na uwagę zasługuje fakt, iż Cynthia porusza zarówno problem stresu pourazowego trawiącego wielu żołnierzy, rasistowskich oraz społecznych uprzedzeń, a także coraz głośniejszy problem pedofilii.
Na ile można zaufać własnej rodzinie? Czy nie powinniśmy roztropniej dobierać sobie partnerów rzekomo na całe życie? Jaki jest tak naprawdę przepis na udane małżeństwo? Książka ta nie odpowie na te pytania, a wręcz pozostawi czytelnika z kolejnymi. Historia pokazuje siłę matczynej miłości, lecz również okrucieństwa drugiego człowieka.
____
Książka napisana bardzo zgrabnie. Taka mieszanka wybuchowa różnego rodzaju problemów jednych może przytłoczyć, innym może bardzo się spodobać gwarantując ciągłe emocje podczas czytania. Autorka umie dawkować tempo akcji, jak i sprawić, że jej dzieło ciężko odłożyć przed ustaleniem, co tak naprawdę się wydarzyło w Stonekill oraz co stało się z zaginioną oraz jej mężem, a także jaki udział w całej sprawie ma brat zmarłego.