Gdy na szali jest więcej niż jedno życie…
Od wydarzeń w Zawoi minęły trzy miesiące. W tym czasie Baśka Zajda w całości poświęciła się zbiórce charytatywnej dla małego Mateuszka, syna sąsiadki. Chłopiec potrzebował miliona złotych na leczenie w prywatnej klinice w Niemczech. Mimo że udało się zebrać potrzebną kwotę, to problemy Baśki dopiero mają się zacząć.
Tuż po tym jak Baśka odwiedza Mateuszka, w szpitalu dochodzi do tragicznego wypadku. Z okna na trzecim piętrze wypadła doktor Marta Kuc. Kobieta ginie na miejscu. Ponieważ znana z twardego charakteru i nieustępliwości lekarka nie cieszyła się sympatią rodziców ani współpracowników, policja podejrzewa, że jej śmierć nie była przypadkowa… Dowody wskazują, że ktoś jej w tym pomógł.
Pierwsze poszlaki wskazują na matkę jednej z chorych dziewczynek, która była w konflikcie z lekarką. Media huczą, a Baśka ma bardzo mało czasu, aby udowodnić niewinność kobiety i ochronić ją przed samosądem. Na szali jest więcej niż jedno życie, a wszystkie tropy wskazują, że matka jest winna.
Co ukrywała Marta Kuc, szanowana neurochirurg? Dlaczego wokół sprawy jej śmierci jest tyle sekretów i pojawia się coraz więcej tajemniczych zgonów?
„Więcej niż jedno życie” to coś więcej niż kryminał. To opowieść o heroizmie, determinacji oraz nieograniczonej mocy wiary i miłości. Irena Małysa stworzyła niezwykle przejmującą i wciągającą historię, która angażuje czytelnika od pierwszej do ostatniej strony.
Irena Małysa – pedagog specjalny, obecnie prowadzi własną firmę, wcześniej przez kilka lat pracowała w hospicjum domowym dla dzieci. Obserwuje, słucha, opowiada. Zakochana w folklorze. Jest mamą dwójki dzieci. Kocha zwierzęta i ludzi. Powieść kryminalna „W cieniu Babiej Góry”, jej debiut literacki, podbiła serca czytelników w Polsce i szybko zyskała miano bestsellera.
Life_substitute –
„Całe życie przy chorym dziecku walczysz, jesteś wojowniczką, a tu nagle każą ci przestać. Nie da się przestać. To już w człowieku zostaje.”
„Więcej niż jedno życie” jest niby podobne do poprzedniego tomu, ale jednocześnie zupełnie inne. Przede wszystkim zmieniło się otoczenie, większość akcji dzieje się w szpitalu dziecięcym w mieście, a sama fabuła jest mniej mroczna i tajemnicza, za to bardziej dramatyczna. Jednak to co najbardziej rzuca się w oczy, to mocno rozwinięty wątek obyczajowy, który jest osią całej powieści, a sama zagadka tajemniczego samobójstwa jedynie pretekstem aby opowiedzieć przejmującą historię matek walczących o zdrowie swoich dzieci. Autorka po raz kolejny stworzyła galerię postaci z krwi i kości, które zapadają w pamięć i którym nie sposób nie kibicować, a oczekiwanie jak potoczą się ich losy, trzymają w napięciu w równym stopniu jak sprawa tajemniczej śmierci lekarki. Jeżeli zaś chodzi o Baśkę, to poznajemy ją z trochę innej, bardziej kobiecej strony, lecz nie obawiajcie to wciąż ta sama dociekliwa i nieustępliwa „góralica”, którą mieliśmy okazję poznać wcześniej. Jedyne do czego się przyczepię to wątek z Tomkiem Witkowskim, a konkretnie jego rozwiązanie, które wydało mi się zbyt „przesadzone”.
„Więcej niż jedno życie” to historia równie wciągająca i dynamiczna jak jej poprzedniczka, tylko opowiedziana w innym stylu. Nie mogę się doczekać co Irena Małysa wymyśli w kolejnej części.