Wiecej_niz_on_72dpi
Wiecej_niz_on_3DWiecej_niz_on_72dpi

Więcej niż on. Więcej. Tom 3

36,90 29,90

taniej o: 7,00 (18%)

Jay McLean
5.00 out of 5 based on 2 customer ratings
2 opinie klienta
  • tłumaczenie: Maria Smulewska-Dziadosz
  • oprawa: Miękka ze skrzydełkami

Logan i Amanda nie widzieli się przez rok. On uciekł do Afryki, a ona próbowała żyć dalej bez niego dzięki wsparciu brata i przyjaciół. Gdy chłopak powraca, musi rozliczyć się z przeszłością. Amanda postanawia mu w tym pomóc. Razem próbują posklejać swoje „złamane” serca. Jednak czy jest jeszcze dla nich szansa?

szt.

Dostępność: 24h + czas dostawy

Romantyczna powieść Jay McLean, autorki bestsellerów Więcej niż ona i Więcej niż my

Każdego ranka masz wybór: możesz dalej śnić lub obudzić się i ruszyć w pogoń za marzeniami.

Będę żyć dla siebie i tylko dla siebie.
Randki były naprawdę ostatnią rzeczą, na jaką miałam teraz ochotę. A powinnam była zrobić tyle rzeczy. Chyba po prostu nie rozumiałam, że mamy tak mało czasu. Może nasze dusze są splecione tak, że jeśli on przestaje oddychać, to ja też. Jeśli on umrze, ja umrę razem z nim.
Ale żyłam. Byłam przytomna. Lecz nie zobaczyłam go już potem.
Nie przyszedł do mnie. Po prostu odszedł.

Wydawnictwo

Wydawnictwo Kobiece

Autor

Jay McLean

Cykl

Więcej

ISBN

978-83-66338-60-9

Rok wydania

2019

Format

13.5 x 20.5 cm

Oprawa

Miękka ze skrzydełkami

Tłumaczenie

Maria Smulewska-Dziadosz

Tytuł oryginału

More than him

Ean

9788366338609

Stan

nowa, pełnowartościowa

Opinie: 2 o Więcej niż on. Więcej. Tom 3

  1. Oceniony 5 na 5.

    Whoz That Girl

    Recenzja pochodzi z bloga https://www.whothatgirl.pl/2019/09/wiecej-niz-on-jay-mclean.html

    Logan zostawił Amandę samą sobie. Sama musiała sobie poradzić z tym, co ją spotkało. A przede wszystkim musiała sobie poradzić ze stratą Logan’a, który wyjechał bez słowa. Zniknął na rok. Nie było go przez rok czasu.

    Amanda próbowała dojść do siebie, ale było to trudne, bowiem uczucie do Logan’a nie wygasło. Miała przy sobie brata, który próbował zastąpić jej wielu mężczyzn, którzy powinni być obecni w jej życiu.

    Nie spodziewa się, że go kiedyś zobaczy. A kiedy go spotyka po takim czasie, wszystko wraca. A Logan doskonale sobie zdaje sprawę z tego, jak bardzo wszystko zepsuł i będzie musiał bardzo się postarać, by Amanda mu wybaczyła. Jednocześnie musi sobie poradzić z własnymi demonami.

    Czy Logan i Amanda są naprawdę sobie przeznaczeni? Czy będą w stanie wybaczyć sobie to, jak bardzo zranili siebie nawzajem?

    ***

    Wiecie doskonale od pierwszej części tej serii, jak bardzo ją uwielbiam. Uwielbiam tych bohaterów i to jak sobie radzą ze swoimi demonami. Z kolei historia Amandy i Logan’a chyba póki co należy do mojej ulubionej.

    Amandzie ciężko było się pozbierać po tym, co jej się przydarzyło. Zwłaszcza, że u jej boku zabrakło Logan’a, który po prostu zniknął bez słowa. Wyjechał, nie pożegnał się, nie powiedział, dokąd jedzie. Po prostu przepadł. Przy jej boku czuwał Ethan, który próbował również zastąpić jej ojca. Pojawia się także Tyson, choć z początku odniosłam wrażenie, że jego pojawienie się to zapychacz, to z czasem zrozumiałam, że był potrzebny Amandzie też po to, by choć trochę poczuła się jak dawniej. Ale nie było dnia, żeby nie myślała o Logan’ie.

    A Logan obwiniał się o wszystko, co zaszło. Postanowił wyjechać i nie podróżował sobie tak o beztrosko po świecie, ale odwalał kawał naprawdę dobrej roboty. Próbował sobie również radzić ze swoją przeszłością, ale było to bardzo trudne. W końcu wrócił i chciał odzyskać Amandę. Z początku nie sądził, że to w ogóle możliwe, ale z każdym dniem miał coraz większą nadzieję.

    W tej części jest wiele bólu i żalu… Sądziłam, że będzie tego za wiele, ale było to potrzebne, żeby przekonać się, jak bardzo Amanda i Logan się zranili. Nawet nieświadomie. Ten rok czasu jego nieobecności pokazał im, jak silne jest ich uczucie, że jest w stanie przetrwać wszystko, ale cena jest bardzo wysoka. Z zapartym tchem czytałam kolejne strony i trzymałam kciuki za tę dwójkę. Dopingowałam ich i miałam nadzieję, że ich serduszka choć trochę zostaną uleczone.

    Czytało mi się naprawdę dobrze. Autorka świetnie oddała uczucia, które targały Amandę i Logan’a. Nie pokazała nic fałszywego, tylko prawdę.

    Na koniec mamy małą zapowiedź kolejnej części i mam nadzieję, że szybko zostanie wydana w Polsce, bowiem dotyczy ona historii Cameron’a i Lucy, a to dość specyficzna para, którą również polubiłam 🙂

    Więcej niż on pokazuje, jak bardzo mogą się skrzywdzić osoby, które mocno się kochają. Wszystko przez strach przed zepsuciem tego, co mogą razem osiągnąć. Ale miłość potrafi przezwyciężyć wszystko. Trzeba tylko dać jej kolejną szansę.

  2. Oceniony 5 na 5.

    Świat Romansów

    Odkąd ostatnio czytałam „Więcej niż ona” minęło już dobre kilka miesięcy i nie ukrywam, musiałam do książki zajrzeć, żeby przypomnieć sobie pewne wątki. Pamiętałam natomiast bardzo dobrze w jaki sposób książka się zakończyła, bo za każdym razem, kiedy ją czytałam, tak samo łamała mi serce. Powinno być zabronione kończyć książkę w takim momencie, a potem kazać czekać na kolejną część. Do tego doszedł jeszcze mój brak czasu i lektura kontynuacji losów Logana i Amandy przeciągnęła mi się aż do teraz. To były chyba największe katusze w moim życiu. Ale dla Jay McLean wycierpiałabym wszystko, bo jej książki zawsze mnie w pełni zadowalają. Teraz nie mogłoby być wyjątku.

    Jeśli książka „Więcej niż Ona” nie jest wam obca, to z pewnością wiecie, jak sprawy między Loganem, a Amandą się zakończyły. Po tak burzliwej historii i po pewnych tragicznych wydarzeniach, Logan odszedł i słuch po nim całkowicie zaginął. Teraz Amanda została sama, ponownie złamana przez tego samego mężczyznę i samotna w sytuacji, w której powinien ją wspierać. Przepełnia ją ogromna nienawiść i rozczarowanie człowiekiem, który był miłością jego życia. Jednak krok po kroku staje na nogi i za pomocą przyjaciół stara się o nim zapomnieć, wyzdrowieć. Do czasu aż miesiące później Logan i Amanda ponownie na siebie wpadają, a wszystkie uczucia, które już dawno powinny były zniknąć, odżywają na nowo ze zdwojoną siłą.

    Ja mam ogromny sentyment do pierwszego tomu, „Więcej niż my”, i nigdy złego słowa o tej książce nie powiem, ale muszę przyznać, że to historia Amandy i Logana wywołała we mnie tak ogromne emocje, że wiem, że nie zapomnę jej przez długi czas. Tę dwójkę dzieli bardzo długa i burzliwa historia, którą poznaliśmy w poprzedniej części, ale teraz mamy okazję zobaczyć jej z całkiem innej strony. Jay McLean pisze historię o drugiej szansie i ukazuje miłość między głównymi bohaterami w całkiem inny sposób. Powiedziałabym, że dojrzalszy, bardziej stabilny, poważniejszy. Nie da się ukryć, że oboje przeszli już przez wiele i każde doświadczenie zmieniło ich jako ludzi, ale także jako parę. Autorka poradziła sobie znakomicie z opisaniem ich drogi do porozumienia i wspólnego szczęścia.

    Kiedy zaczynamy tę część, poznajemy pierwsze miesiące w życiu Amandy po tym jak Logan ją opuścił i wyjechał w nieznane. Dziewczyna jest rozbita, cierpi i nie daje sobie rady. Tłumi w sobie nienawiść, która przeplata się z miłością i tęsknotą, ale za pomocą przyjaciół i rodziny powoli powstaje i układa życie na nowo. Z przyjemnością patrzyłam, jak ta dziewczyna rozkwita i staje się silna, niezależna, nawet pomimo utraty swojej drugiej połówki. Tym razem autorka postawiła bardziej na rozwój bohaterów jako osobne osoby, aby potem stworzyć fundament do solidnego związku, całkiem innego niż kilka lat wcześniej. Kiedy w jej życiu ponownie pojawia się Logan, jest już w zupełnie innym miejscu, patrzy na pewne sprawy inaczej i jest nawet gotowa go wysłuchać. Pewnie nie wszyscy się tu ze mną zgodzą, ale ja osobiście byłam pod wrażeniem, jak dojrzała i wyrozumiała się okazała dla niego, gdy wyjawiał jej szczegóły ze swojego życia, nawet te mroczne i bolesne. Cieszę się, że nie dostaliśmy kolejnej części zbędnych dramatów i stąpania wokół siebie na paluszkach, bo tego było już wystarczająco. To tylko pokazało, jak wiele zmieniło się w ich życiach w ciągu tych kilku lat.

    Logan także przechodzi ogromną zmianę. Na początku niewiele wiemy o jego losie, jedynie tyle, czego Amanda dowiaduje się od jego ojca i z jednego listu. Spędził rok za granicą, pracując na rzecz potrzebujących, ale wreszcie postanawia, że czas wrócić do domu. Dla niej, dla kobiety, która jest jego sercem. Dopiero kiedy wraca do jej życia i postanawia o nią zawalczyć wreszcie poznajemy jego najmroczniejsze myśli i wszystko to, co stało za jego ucieczką. Logan absolutnie złamał mi serce w poprzedniej części, ale w tej poskładał je na nowo i jeszcze sprawił, że napęczniało miłością. Może się zdawać, że zachował się jak dupek, ale w rzeczywistości za jego czynami stoi tak wiele różnych spraw, że nie da się go nie pokochać. Ten mężczyzna jest jednym z najbardziej niesamowitych i bezinteresownych postaci, jakie dane mi było poznać, a na dodatek kocha najpiękniejszą miłością. Jego walka o Amandę absolutnie mnie rozczuliła. Uwielbiam postać Logana chyba najbardziej ze wszystkich, bo jest kochany, słodki i cudowny, ale nie idealny. Ma swoje wady, które czynią go tylko bardziej realistycznym i niesamowitym.

    Najważniejszą częścią tej książki jest sam fakt, jak bardzo zmienia się relacja Amandy i Logana. Oboje podejmują starania, aby na nowo odbudować swój związek, zbudować go na zaufaniu, zrozumieniu i miłości. Ich połączenie i uczucie jest tak silne, że nawet ja, poznając tę historię przez strony papieru, czułam motyle w brzuchu i ogromne szczęście. Każda ich rozmowa, każde spojrzenie, każdy pocałunek, to wszystko miało znaczenie.

    Ta seria może i nie jest idealna, pewnie znajdą się tacy, którym nie spodobają się pewne rzeczy, ale ja ze względu na sentyment po każdą kolejną część sięgam z czystą przyjemnością. Styl autorki jest bardzo lekki w odbiorze, rozdziały krótkie i skupione bardziej na dialogach, niż opisach, przez co przez książkę się płynie. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić, to pewien konflikt między Amandą i Loganem wrzucony prawie pod koniec, bez którego mogłoby się całkowicie obyć. Na szczęście autorka nie ciągnęła go długo i zaraz został rozwiązany, ale dla mnie było już tego troszkę za dużo.

    „Więcej niż on” to idealne zakończenie historii Logana i Amandy, idealne połączenie rewelacyjnego humoru, słodyczy, pikanterii, ale też cierpienia i tragedii. To historia o przebaczeniu, o drugich szansach, o niewyobrażalnej sile miłości, bratnich duszach i przyjaźni. Uwielbiam całą tą ekipę, którą poznaliśmy dotąd i już nie mogę się doczekać historii Cama i Lucy. Wyczekuję jej od pierwszej strony pierwszego tomu! Polecam całym swoim serduchem całą serię, jeśli jeszcze jej nie znacie.

    Recenzja z bloga http://weronikarecenzuje.blogspot.com/2019/10/jay-mclean-wiecej-niz-on.html

Dodaj opinię