Encyklopedyczna definicja chandry, mówi że jest to „stan przygnębienia, złe samopoczucie, niskie poczucie wartości, apatia, poczucie beznadziejności”. Czujecie to? Nie martwcie się, macie nasze Wydawnictwo Kobiece, które zawsze służy dobrą radą!
Na stan przygnębienia, niskie poczucie wartości i beznadziejność odsyłam do artykułu TUTAJ. Uwierzcie mi, jesień może być doskonałym tłem do olśnienia innych tym, czego mamy dużo, a co zwie się powszechnie… urokiem osobistym!
Jeśli chodzi o apatię i złe samopoczucie, tak się składa, że znam doskonały specyfik. Lek nad lekami, czyli dobra LEK-tura . W naszym wydawnictwie pracują kobiety, które są takie same jak wy, toteż potrzebują chwili oderwania od słotnej aury. W tym celu na rynek wypuszczamy wspaniałe powieści, które umilą niejedną chwilę, odpierając chandrę na dobre! Ogłaszam wszem i wobec, że TOP 5 KSIĄŻEK na jesień, to…
Ta książka to rewelacyjna, lirycznie utkana opowieść o sile kobiecości, magicznej codzienności i czarownych miejscach, w których to, co oczywiste, przeplata się z tym, co niewyobrażalne i trudne do zrozumienia. Brzmi intrygująco? Mnie oczarowała, a czar to słowo klucz. Do zapomnianej przez świat wsi przyjeżdża młoda pisarka, która planuje rozpocząć pracę nad swoją najnowszą powieścią. Wynajmuje pokój u tajemniczej kobiety. Pierwsze chwile pobytu u gospodyni pokazują dobitnie, że zarówno dom, jak i cała wieś kryją w sobie wiele sekretów. Jeśli macie ochotę na kojące połączenie swojskości i magii i chcecie śnić na jawie, zapraszam do wkroczenia w oniryczny świat Dwudziestu siedmiu snów.
Drogie panie, co lepiej zadziała na pozbycie się stanu marazmu i apatii niż nuta intensywnych doznań? Hudson to historia serii Uwikłani napisana z perspektywy seksownego głównego bohatera. Hudson Pierce prowadzi życie, jakie wielu nawet się nie śni. Można powiedzieć, że ma wszystko: władzę, pieniądze i cały świat u stóp. To znany w nowojorskim środowisku biznesmenem z miliardami na koncie, który może zdobyć każdą kobietę. Nie wiąże się z nikim na dłużej – romanse traktuje jedynie jako okazję do zabawy i do manipulacji. Wszystko jednak się zmienia, gdy poznaje ponętną i inteligentną Alaynę Withers… A jak? Zabijcie chandrę i się przekonajcie. Gwarantuję moc doznań!
Każda minuta spędzona przy tym tekście okazała się dla mnie wspaniałym czasem, przepojonym nutką nostalgii za własnym dzieciństwem oraz przygodami wieku nastoletniego. Zarqa Nawaz to pewna siebie, twardo stąpająco po ziemi autorka, która z uroczym dowcipem opowiada o własnych doświadczeniach, które miała jako muzułmanka pakistańskiego pochodzenia żyjąca w typowo zachodnich społeczeństwach. Mimo że jej opowieści wyraźnie wskazują na „walkę”, jaką autorką musiała stoczyć z obcą sobie kulturą, to jednak wszystko zostało przepojone specyficznym ciepłem, optymizmem oraz nietypowym humorem. Idealna na jesień, ciekawa historia, która wywoła uśmiech na niejednej twarzy.
Wyjątkowa, osadzona w egzotycznej Brazylii opowieść.
Przepięknie utkana historia o mądrości przeszłych pokoleń oraz nierozerwalnych więzach rodzinnych… Jest początek XX stulecia. José Custódio i Maria Romana, świeżo upieczeni nowożeńcy, wyruszają do Rio de Janeiro, w podróż ku lepszej przyszłości. Mają ze sobą szczególny podarunek – worek ryżu. Podczas przygotowań do uroczystości celebrującej setną rocznicę ślubu tych dwojga ich najstarszy syn Antonio, który już sam ma wnuki, dokonuje swoistej retrospekcji i przygląda się życiu swoich rodziców, cioci, braci, dzieci oraz wnuków. Dobra saga rodzinna na jesień – daj jej szansę.
W tej opowieści jest wszystko: romans, tragedia, nadzieja, miłość, romans. Ach, chyba już mówiłam o romansie! Ale trudno nie mówić, bo jest to coś tak klasycznie ciepłego i dobrego, że nie przeczytanie takiej książki jesienią jest… grzechem. Cytrynowy sad opowiada o sile współczucia i miłości osadzonych w zjawiskowej scenerii urokliwych Gór Santa Monica. Pokazana jest historia dwojga doświadczonych przez los ludzi, którzy nieświadomie karmią się nadzieją, a potem… Przekonajcie się same, warto!
Zaaplikujcie LEK-turę i porzućcie myśli o chandrze na dobre! Nie warto się zagnębiać, kiedy umysł łaknie czytelniczych doznań. Dostarczanie ich to nasza misja, a wy kochane czytelniczki pomóżcie nam ją wypełnić. Na pewno każda ze stron będzie zadowolona!
Z jesienną chandrą i ja czasami mam problem, więc chętnie skorzystam z tych poleceń 🙂