Nie wszystkie historie miłosne są pisane na różowym papierze.
Ta opowieść miałaby podarte strony, brakujące akapity i słodko-gorzkie zakończenie.
Ona – Luna Rexroth, otoczona przyjaciółmi, słodka, opiekuńcza, troskliwa… ale fałszywa. Sprawia wrażenie potulnej i niepozornej, lecz tak naprawdę dokładnie wie, czego chce i kogo pragnie.
On – Knight Cole, uwielbiany futbolista, śmiały i odważny, rzuca na kolana jednym spojrzeniem, ale jego oczy wciąż są skierowane wyłącznie na Lunę.
Kiedyś chłopiec z domku na drzewie pokazał Lunie, w jaki sposób przeklina się w języku migowym. Nauczył ją się śmiać. Dzięki niemu zrozumiała, jak piękne może być życie i jak słodka jest miłość.
Teraz Luna nie jest już jednak tym, kim była. Nie potrzebuje niczyjej ochrony. Knight będzie musiał zrozumieć, że nie wszyscy rycerze mogą być bohaterami. Jak tych dwoje poradzi sobie z podkręconą piłką, którą właśnie rzuca im los?
Książkopasja kasia92s –
BROKEN KNIGHT
Autor: L.J. Shen
Wydawnictwo: Kobiece
Premiera: 14.04.2021
Tom 2, seria: All Saints High
BROKEN KNIGHT to drugi tom serii All Saints High. Historia opowiadana jest w pierwszej osobie, naprzemiennie przez Lunę i Knigha. W pierwszych rozdziałach poznajemy ich historię z dzieciństwa, pierwsze spotkanie i kontakty, później akcja dzieje się jak bohaterowie są już dorośli. L. J. Shen mocno nakreśliła motyw hate-love + trudne wybory, skomplikowane relacje i niełatwe do podjęcia życiowe decyzje.
NIE WSZYSTKIE HISTORIE MIŁOSNE SĄ PISANE NA RÓŻOWYM PAPIERZE
Luna Rexroth – inteligentna, troskliwa, nieśmiała i mocno zamknięta w sobie dziewczyna, ma kochającego ojca, brata i macochę. Jej matka porzuciła ją gdy ta miała 2 latka. Od tamtej pory Luna nie mówi, ale nie dlatego, że nie może, ale dlatego, że nie chce. Najlepszym przyjacielem i powiernikiem jej sekretów jest Knigh – młodszy o rok syn sąsiadów.
Knigh Cole – wysportowany, popularny, towarzyski, jest kapitanem szkolnej drużyny futbolowej. Marzy o nim wiele dziewczyn, każda z nich chciałaby zostać tą jedyną. Chłopak publicznie wchodzi w rolę bad boya, w środku jednak czuje i myśli coś zupełnie innego.
Relacja Luny i Knigha zmieniała się, dojrzewała, rodziła się na nowo. Kochają się i nienawidzą. Raz dają sobie radość, a innym razem smutek. Główni bohaterowie dojrzewają, kształtują swoją tożsamość. Walczą z demonami przeszłości i starają się być szczęśliwi. Czytelnik towarzyszy im podczas wzlotów i upadków. W tej historii zawarty jest ból, rozpacz, bezsilność, choroba, uzależnienie, ale też walka o lepszą przyszłość, barwy przyjaźni i iskierki nadziei na lepszą jutro.
Jednak przez całą książkę, ciężko było mi wczuć się w klimat tej historii. Jest to moje pierwsze spotkanie z Autorką. Być może gdybym czytała wcześniejsze tytuły lepiej znałabym całe tło wydarzeń i postaci drugoplanowe. Myślę, że dla wielu Czytelników będzie to świetna lektura. Książka zbiera mnóstwo dobrych opinii, ale mnie tym razem nie porwała ta historia.
Whoz That Girl –
Przy pierwszym tomie tej serii, miałam ochotę po kolei trzepnąć bohaterami. Nienawidziłam i uwielbiałam tamtą historię. I muszę Wam powiedzieć, że w przypadku drugiego tomu było dokładnie tak samo!
Przez połowę książki z tyłu głowy miałam, że dzieje się ciągle jedno i to samo. Knight i Luna uganiali się za sobą jak kot za myszką. Najpierw są na tak, po chwili któreś z nich popełnia błąd, a drugie stwierdza, że to jednak nie to i robią sobie na złość. Powiem szczerze, że w pewnym momencie było to nie tylko irytujące, co i męczące.
Obawiałam się, że już do końca książki będę ją kojarzyć tylko z takimi emocjami. Jednak nadchodzi taki moment w tej historii, że czytelnik zaczyna płakać jak bóbr. Dosłownie. Końcówkę musiałam sobie dawkować – tyle było w niej bólu.
Autorka po raz kolejny porusza trudne problemy, oddaje ból postaci, który czujemy aż w sercu. Końcówka sprawiła, że zaczęłam inaczej patrzeć na całość i myślę, że drugi tom wypada nawet lepiej. Nie mogę doczekać się kolejnego!