Weź szczyptę słońca, zmieszaj z urokiem cypryjskiej wyspy, a całość przypraw solidną dawką poczucia humoru i gorącego uczucia. „Miłość ma smak halloumi” to idealny przepis na letnią lekturę!
Freya pracuje w restauracji A Taste of the Mediterranean, ale nie czuje się tam doceniana. Gdy sernik według jej autorskiego przepisu pojawia się w menu podpisany imieniem kolegi, wściekła i zawiedziona Freya rzuca pracę, a przy okazji również chłopaka. W tym samym czasie dostaje wiadomość, że zakwalifikowała się do wymarzonego konkursu kulinarnego. Wyrusza na nieziemsko piękną cypryjską wyspę, gdzie w towarzystwie sześciorga współzawodników może oddawać się pasji kulinarnej w lokalnej tawernie. Słońce, piękna roślinność, szmaragdowa woda i pyszne potrawy – niczego więcej jej nie trzeba. Z całą pewnością żadnego mężczyzny!
I mimo że jeden z braci prowadzących restaurację wywołuje w niej niespodziewanie silne emocje, Freya nie chce się im poddać. Jej celem jest zwycięstwo w konkursie. Czy to jednak możliwe, aby kierować się rozsądkiem?
„Miłość ma smak halloumi” to przezabawny, pełen ciepła i smakowitych zwrotów akcji wakacyjny romans. Koniecznie wrzuć go do walizki, jeśli lubisz powieści Emily Henry czy Beth O’Leary.
O autorce
Ginger Jones jest ognistym rudzielcem wielbiącym czekoladę, pikantne potrawy i pływanie na świeżym powietrzu. Kolekcjonuje tanie porcelanowe filiżanki, pija liściastą herbatę darjeeling i kocha modę lat pięćdziesiątych. Najczęściej pisze w towarzystwie Lulu, sznauceropudelki, która w równym stopniu wspomaga proces tworzenia książek, jak go utrudnia. Ginger ubóstwia pisać komedie. Inspirację znajduje w twórczości Caitlin Moran, Helen Fielding i Nory Ephron. Wcześniej tworzyła dla teatru, którego ożywiony gwar budzi w niej ekscytację, a nic jej nie cieszy tak, jak wyszukiwanie alternatywnych scen, o których istnieniu nie miała pojęcia. Wraz z Lulu nie może się już doczekać, by pisać kolejne powieści.