okladka_NIE_UFAM_JUZ_NIKOMU_f-male
okladka_3D_NIE_UFAM_JUZ_NIKOMUokladka_NIE_UFAM_JUZ_NIKOMU_f-male

Nie ufam już nikomu

39,90 31,90

taniej o: 8,00 (20%)

Klaudia Muniak
4.25 out of 5 based on 4 customer ratings
4 opinie klienta
  • liczba stron: 304
  • oprawa: Miękka ze skrzydełkami

Premiera: 29 lipca 2020

szt.

Dostępność: 24h + czas dostawy

Gdy codzienność jest przepełniona podejrzeniami, możesz zapomnieć o normalnym życiu…

Iga, świeżo upieczona mama, od lat cierpi na silne zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. Po porodzie decyduje się na nowoczesną terapię. Chip wszczepiony w jej ramię, sterowany przez aplikację w telefonie jest dopiero po fazie testów. Mimo to Iga bez wahania podejmuje leczenie – jest współtwórczynią tej innowacyjnej metody i wie, że nic jej nie grozi.

Krótko po wznowieniu terapii zaczynają dziać się rzeczy, których kobieta nie rozumie: stale pogarszające się samopoczucie psychiczne, do którego dochodzą niepokojące przywidzenia i bardzo realistyczne halucynacje, a z biegiem czasu zaniki pamięci. Gdy na ciele synka Iga zauważa sińce, wie, że dzieje się coś złego.

Co jest prawdą, a co tylko wytworem jej wyobraźni? Kto jest odpowiedzialny za obrażenia dziecka? Ona sama, apodyktyczna matka, kochający mąż czy oddana przyjaciółka? W końcu Iga przestaje ufać komukolwiek i zaczyna wątpić w prawidłowe działanie opracowanej przez siebie terapii…

Wydawnictwo

Wydawnictwo Kobiece

Autor

Klaudia Muniak

ISBN

978-83-66611-28-3

Rok wydania

2020

Format

135 x 205 mm

Oprawa

Miękka ze skrzydełkami

Liczba stron

304

Ean

9788366611283

Wersja

1

Stan

nowa, pełnowartościowa

Opinie: 4 o Nie ufam już nikomu

  1. Oceniony 5 na 5.

    kasia92s

    [RECENZJA PRZEDPREMIEROWA]
    NIE UFAM JUŻ NIKOMU
    Autor: Klaudia Muniak
    Wydawnictwo: Kobiece
    Premiera: 29.07.2020

    Klaudię Muniak mogliście już poznać za spraw książki PSYCHOPATA. Już 29 lipca 2020 ukaże się jej kolejna książka NIE UFAM JUŻ NIKOMU. Thriller medyczny wywołujący dużo emocji i skrywający mnóstwo tajemnic.

    Główną bohaterką książki jest Iga Wilczak młoda mama, której umysł ciągle płata figle. Kobieta boryka się z zaburzeniami obsesyjno-kompulsyjnymi, funkcjonuje na granicy świadomości i urojeń, ciągle osaczają ją wizję potencjalnych wypadków. Iga ma za sobą trudną przeszłość, często wracają do niej wydarzenia z 11 czerwca 2005 roku, które znacząco odbiły się na jej psychice i życiu.
    Aktualnie w opiece nad maleńkim Joachimem pomaga jej matka, z którą Iga jedna nie ma dobrych relacji. Mąż Nathan, dużo pracuje i często nie ma go w domu, jednak stara się być wyrozumiały dla swojej żony, Wilczak może też liczyć na wsparcie swojej przyjaciółki Marty.

    Iga poddaje się skomplikowanemu leczeniu, polegającemu na wszczepieniu w ramię czipa uwalniającego do organizmu leki. Czip sterowany jest przez specjalną aplikację zainstalowaną na telefonie. Jednak terapia nie przynosi oczekiwanych skutków, a stan młodej pacjentki się pogarsza. Dziewczynę zaczynają prześladować coraz częściej halucynacje i zaniki pamięci. Do tego Iga zauważa na ciele swojego małego synka siniaki. Kobieta przestaje wierzyć w słowa lekarzy, traci też zaufanie do swoich najbliższych. Czy ukochany mąż pragnie na pewno jej szczęścia i zdrowia? Czy może pod przykrywą pracy romansuje z nową poznaną kobietą? A może jednak to Marta jest nie do końca lojalną przyjaciółką? Jakie jeszcze tajemnice skrywa przeszłość młodej kobiety?

    Na wszystkie pytania znajdziecie odpowiedź w najnowszej książce Klaudii Muniek. Przekonacie się o tym kto zawiódł główną bohaterkę oraz czy aby na pewno możemy ufać swoim najbliższym.

    NIE UFAM JUŻ NIKOMU to moje pierwsze spotkanie z Autorką, a jednocześnie z thrillerem medycznym. Teraz już wiem, że z pewnością będę chciała sięgnąć po PSYCHOPATĘ. Bardzo lubię polskich Autorów, Klaudia Muniak mnie nie zawiodła. Ciekawa zakończenie. Książka ma swój klimat. Na każdym kroku ściera się prawda i fałsz. Czytelnik musi główkować.

    Książka podzielona jest na rozdziały WTEDY i TERAZ pisane z perspektywy Igi. W drugiej części książki dzieje się zdecydowanie dużo więcej. Autorka manewruje myślami Czytelników, a początkowe domysły co do finału okazują się jednak nie właściwe. Bardzo zaciekawiły mnie wpisy w rozdziałach dotyczących przeszłości głównej bohaterki. Autorka porusza ciężki dla kobiet temat połogu oraz depresji poporodowej, a także zagadnienia biotechnologii, a przede wszystkim medycznej aplikacji i wszczepiania czipów. Być może w przeszłości dla nas nie będzie to już nowość, tylko podstawowa forma leczenia. Z pewnością na książkę inaczej spojrzą kobiety posiadające już dzieci i te które przeszły depresję poporodową. Polecam ten tytuł. Warto samemu zapoznać się i przekonać w jakim klimacie utrzymany jest thriller medyczny. Czekam na kolejne książki Autorki.

  2. Oceniony 4 na 5.

    shevill_book

    “Gdybym wtedy wiedziała, jak wiele będzie mnie kosztował ten jeden błąd, ta jedna chwila zapomnienia, głupoty, nie zrobiłabym tego.”

    Przyznam szczerzę, że “Nie ufam już nikomu”, jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością Klaudii Muniak, ale nie żałuję tego i czym prędzej mam w zamiarze nadrobić zaległości. “Nie ufam już nikomu” jest książką z gatunku thriller medyczny, jest to również pierwsze zetknięcie z tym tematem, ponieważ wcześniej nie mogłam jakoś się zabrać do takich książek. Klaudia Muniak w swojej książce przedstawia nam historię Igi, która jest świeżo upieczoną mamą. Powinna teraz przeżywać najpiękniejsze chwile w swoim życiu i być najszczęśliwszą kobietą na świecie, jednak kobieta czuje, że doświadcza depresji poporodowej.
    Iga jest również uczestniczką w projekcie, nad którym sama również pracowała. Polega on na wszczepieniu chipa do ciała i połączeniu go z aplikacją, która odmierza wyznaczoną ilość leków przepisanych indywidualnie do pacjenta, o stałych porach. Jednak krótko po tym, Iga zaczyna doświadczać przerażających halucynacji oraz zaników pamięci. Gubi się we własnym świecie coraz bardziej, nie rozumiejąc, dlaczego pomimo brania przepisanych jej lekarstw, objawy choroby towarzyszącej jej od dawna są bardzo odczuwalne. Jednak nie to jest jeszcze najgorsze, Iga po pewnym czasie zauważa na ciele swoje synka siniaki, jest święcie przekonana, że nie byłaby w stanie skrzywdzić swojego synka. Zaczyna obwiniać każdego po kolei, snując domysły i doszukując się prawdy kto był do tego zdolny. Jednak czy w świecie Igi, w którym wszystko zaczyna wydawać się niemożliwe, brakować elementów i mieć halucynacje, można jej wierzyć? Ale przede wszystkim, czy Iga jest w stanie zaufać samej sobie?
    Klaudia Muniak i jej książka to po prostu petarda! Leciałam kartka za kartką, aby tylko dowiedzieć się co będzie dalej, poszukiwałam prawdy razem z Igą, jednak nie do końca byłam w stanie jej zaufać. W końcu to ona miała problemy z pamięcią oraz koszmarne przywidzenia. Ale autorka trzymała mnie w niepewności praktycznie do samego końca. Przyznam szczerze, że podejrzewałam, już co się wydarzy, jednak całe wyjaśnienie tej historii, wbija po prostu w fotel! Zdecydowanie polecam wam “Nie ufam już nikomu”! Wy również nie będziecie mogli zaufać nikomu w tej historii.

  3. Oceniony 5 na 5.

    lukrecja84

    Depresja poporodowa pojawia się u 1 na 10 kobiet. Kobieta będąca w takim stanie czuje się źle, boi się, że nie da sobie rady jako matka. Smutek i przygnębienie – to stan, który stale towarzyszy chorej. Nieleczona depresja może trwać kilka lat lub niestety całe życie. Leczona może zniknąć po kilku tygodniach lub miesiącach. Matka jest zazdrosna o każdą osobę, która ma kontakt z jej dzieckiem. Prawie nie śpi – czuwa. Najchętniej nie wypuszczałaby dziecka ze swoich rąk lub nie ma ochoty nawet na nie patrzeć. Płacz dziecka jest dla chorej nie do wytrzymania…
    W takiej życiowej sytuacji znajduje się główna bohaterka powieści Klaudia Muniak – strona autorska #NieUfamJużNikomu – Iga. Jest młodą matką, która cierpi na głęboką depresję poporodową. Ma stany lękowe i urojenia. Tylko czy te urojenia są prawdziwe? Czy ktoś specjalnie wprowadza ją w ten stan? Nasza bohaterka poddaje się eksperymentalnemu leczeniu. Ma wstrzyknięty czip, który odpowiada za podawanie leku… Tylko czy taki czip jest dobry? Czy doskonale spełnia swoje zadanie? Co jakiś czas Iga znajduje na ciele synka nowe siniaki. Nic nie pamięta. Nie wie kto je zrobił i dlaczego… Nie może nikomu ufać. Kto jest temu winny mąż, jej matka czy może najlepsza przyjaciółka? Czy może zupełnie ktoś inny- może ona? Z tym niestety będzie musiała zmierzyć się sama… Czy odnajdzie sprawcę tych bestialskich czynów nim będzie za późno?
    Powiem tak Klaudia Muniak mnie zaskoczyła, zszokowała i do tej pory nie mogę się pozbierać. Doskonały medyczno-psychologiczny thriller. Cały czas śledzimy losy Igi ale to co się dzieje na końcu… to był dla mnie szok…Może będę nudna, ale nie spodziewałam się tego… Dlatego z całego serca polecam „Nie ufam już nikomu”. 10/10 Autorce dziękuję za bardzo ważny temat książki ( mało się mówi o depresji poporodowej), za emocje i ten szok, po którym nie mogę się pozbierać 🥰🥰 Za egzemplarz ślicznie dziękuję Wydawnictwo Kobiece ❤😘🥰🌹
    Klaudia Muniak potrafi wywrócić świat do góry nogami…🥰 Czy to co jest prawdą jest prawdziwe? Jeżeli lubicie rewelacyjne thrillery medyczne lub psychologiczne to dobrze trafiliście.
    Jeżeli czujecie, że macie objawy depresji – proszę porozmawiajcie z kimś na ten temat. Czasami lepiej jest porozmawiać z obcą osobą niż bliską. Nie zostawajcie z tym sami… Sami niestety z tej choroby nie wyjdziecie… Będzie tylko gorzej… Czasami trzeba brać leki. Nie ma czego się wstydzić. Depresja to choroba XXI wieku. Życie w ciągłym biegu na pełnych obrotach. Wyścig szczurów… Walka o każdy grosz…To główne przyczyny depresji. Czasami trzeba iść do psychologa lub psychiatry. Oni nie gryzą, a mogą pomóc. Kochani polecam autorkę @klaudia_muniak , jej powieść „Nie ufam już nikomu”, oraz @wydawnictwo.kobiece . ❤️😍😘 Czytaliście? Polecacie? Co myślicie o depresji poporodowej? #klaudiamuniak #wydawnictwokobiece

  4. Oceniony 3 na 5.

    @nataliicodziennosc

    Dobrze pamiętam, że PSYCHOPATA autorki nie rzucił mnie na kolana. Ale, że jakieś coś tam pomysłowego kiełkowało, jak założyłam, tak zrobiłam i dałam szansę drugiej książce.
    Temat jest przykry i przytłaczający. Kobieta w połogu i wszelkie negatywne uczucia, których doświadcza. Do tego rzutujące na wszystko dzieciństwo i zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne. A wszystko w swoje macki objęła współczesna technologia medyczna, która niby ma pomóc.
    W książce stany świadomości przeplatają się z urojeniami. Fabuła mknie opowiadana z dwóch różnych poziomów. Autorka ma znowu pomysł i to bazujący na temacie potrzebnym, o którym należy głośno mówić ale ja tej formy nie kupuję. Lubię zastanowić się nad tym co czytam ale tu jest męcząco i chaotycznie. Jest tak irracjonalnie, że aż trudno przejść przez nią emocjonalnie się angażując. Obie książki są do siebie bardzo podobne, więc i zaskoczenia nie ma i, co tożsame, spora przewidywalność . Ta sama forma narracji stanowi dla mnie i w tym przypadku problem. Nie podoba mi się, źle mi się to czyta. Bohaterowie mnie drażnią. Ton nadany historii miał pewnie intrygować ale mnie jedynie irytuje.
    Autorka w słowie do czytelnika pisze, że jej wyobraźnia jest „wybujała i momentami nieposkromiona do tego stopnia, że często nie pozwala spać po nocach.” No, ja to rozumiem, po przeczytaniu zakończenia też nie mogłam zasnąć, taka byłam rozbawiona… Ja już trzeciej książki autorki nie przeczytam, po dwóch mam podobną opinię, szkoda mojego czasu. Ale macie chęć czytajcie, na lubimyczytać świetne noty 🤨

Dodaj opinię