Nigdy nie zaczynaj gry, jeśli nie jesteś gotowa na zwycięstwo.
Wygląda na to, że Wynn zostanie ostatnią panną w gronie przyjaciółek. Trudno, w takim razie chrzanić miłość, niech żyje przyjemność! A w tym specjalistą jest Cullen, zawodowy hazardzista, nieuznający przegranej pokerzysta i znany playboy. Pod wpływem spontanicznej decyzji, Wynn wyrusza z nim do Las Vegas, by doświadczyć szalonego życia w mieście, gdzie wszystko jest grą, nawet uczucia. Problem w tym, że przeciwnik wciąż podbija stawkę, a zwycięstwo przestaje być nagrodą, której Wynn pragnie najbardziej.
Nowa powieść Katy Evans rozgrywająca się w świecie znanym z bestsellerowej serii „Manwhore”.
(Nie)czytam_w_papierze –
Gdybym miała podsumować w trzech słowach tę historię, określiłabym ją tak: lekka, przyjemna i romantyczna. Zresztą jak każda książka Katy Evans, której jestem fanką. Wiem, że sięgając po jej twórczość, mogę liczyć zawsze na przyjemny wieczór. Póki co jeszcze nie trafiłam na historie, która by mnie zawiodła.
Tym razem głównymi bohaterami są Wynn i zawodowy hazardzista Cullen.
„Ten facet jest bardziej nielegalny niż to całe pokerowe zagłębie.”
Ona już dawno postawiła na sobie krzyżyk, że kiedykolwiek spotka ją szczęście i miłość, nie licząc tego, że wyjdzie za mąż, a on jest znany jako kobieciarz i Playboy Las Vegas.
Ich znajomość zaczyna się od prostego zakładu, który ma udowodnić Wynn, że życie mężczyzny jest zdecydowanie bardziej atrakcyjne, z dreszczykiem emocji i bardziej spontaniczne niż jej życie, miłośniczki dzieł sztuki i właścicielki własnej galerii.
Świetnie czytało mi się tę pozycję, nazywam takie książki niezobowiązujące i niewymagające.
Polecam gorąco (𝒩𝒾ℯ)𝒸𝓏𝓎𝓉𝒶𝓂_𝓌_𝓅𝒶𝓅𝒾ℯ𝓇𝓏ℯ