„Fall in love” to urzekająca niezwykłym klimatem opowieść o miłości z dużą dawką wypieków (cukierniczych). Przekonaj się, czy prawdziwe uczucie zapuka do drzwi jesienią!
Adam imał się już wielu zajęć, żeby zapewnić sobie byt. Doświadczony przez los, nie miał nigdy okazji, żeby zastanowić się nad swoją pasją. W mieście gwiazd i pierników w końcu odnajduje swoją niszę – słodkie wypieki z dostawą pod same drzwi. Czy Adamowi wystarczy determinacji, by samodzielnie rozkręcić cukierniczy biznes? Jedno jest pewne – oprócz wanilii, cynamonu i goździków dorzuci do ciastek ogromną dawkę miłości.
Jagoda zdążyła już poznać ciemną stronę związków. Rozczarowania sprawiły, że zamknęła się głęboko w sobie i wcale nie zamierza się otwierać. Tej jesieni jednak do jej drzwi zapuka ktoś o niezwykłym talencie do wyrobu słodyczy. Czy można oprzeć się takiej pokusie? W końcu jesień to nie tylko sezon chłodu i mgły, ale także czas gorącej czekolady, spacerów o zmroku i magicznej aury. Czy to nie najlepsza pora na cuda?
„Fall in love” to powieść o poszukiwaniu siebie, niesłabnącej nadziei na szczęście, ale także o współczesnym Toruniu, pełnym słodyczy i zadumy. Spodoba się wszystkim, którzy w powieści obyczajowej szukają nie tylko wyrazistych portretów i błyskotliwie opisanych relacji międzyludzkich, ale także wyjątkowego klimatu. Must read każdej jesieniary!
Książkopasja kasia92s –
[RECENZJA]
FALL IN LOVE
Autor: Marika Krajniewska
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Premiera: 28.09.2022
FALL IN LOVE skradła moje serce już na samym początku uroczą okładką. Hasło NAJSŁODSZY ROMANS TEJ JESIENI sprawił, że wiedziałam, że muszę przeczytać ten tytuł. Jestem jesieniarą, więc opis dopełnił resztę. Czy zatem historia Jagody i Adama spodobała mi się równie mocno co zapowiedź tej pozycji?
Prawdę mówiąc mam mieszane uczucia co do odbioru treści. Może ze względu na to, że spodziewałam się po tej książce zupełnie innej historii, bardziej słodkiej, romantycznej, zabawnej, radosnej gdzie czuć chemię między bohaterami, a wisienką na torcie jest flirt i okraszone dobrym humorem dialogi. Owszem jest słodko, ale tylko jeśli chodzi o jesienne smakołyki. Główny bohater jest mistrzem wypieków, doskonale wie jak łączyć smaki i przygotowywać przepyszne specjały. Dodatkowo każdy tytuł rozdziału to nazwa pewnej słodkości. W książce bardzo mocno czuć klimat Torunia, duch tego miasta obecny jest w każdym rozdziale. Autorka zadbała o to, aby jak najlepiej oddać magię tego miejsca. Z drugiej strony czuć w tej książce smutek, mimo, że finał pokazuje całość w trochę bardziej kolorowych barwach to jednak cała wcześniejsza opowieść rzutuje na odbiorze całości. Zabrakło mi budowania więzi między bohaterami i emocij. Autorka miała dość ciekawy pomysł na FALL IN LOVE, nie jest to zła książka, ale miałam wobec niej zupełnie inne oczekiwania. Zwłaszcza czytając ją po książce SPOOKY LOVE wypada trochę szaro. Zakończenie tej historii odrobinę ociepla odbiór książki, możemy doszukać się w niej pozytywnego przesłania. Jest to przede wszystkim opowieść o poszukiwaniu własnej tożsamości i szczęścia. Marika Krajniewska pokazuje, że czasami z przypadku może narodzić się coś wyjątkowego, a wszystko w życiu ma swój odpowiedni czas i miejsce. Czy Jagoda i Adam odnajdą szczęście? Sięgnijcie po FALL IN LOVE i przekonajcie się sami.