Dwoje ludzi, niesforny labrador, kilka tajemnic i gorące spotkania
Kate poznajemy w momencie, gdy pijana wbiega na ścianę, by przedostać się na słynny peron 9 i 3/4. Taka właśnie jest: żywiołowa, radosna i spontaniczna. Pewna tajemnica z przeszłości kładzie się jednak cieniem na jej życiu i sprawia, że dziewczyna boi się zakochać. Wszystko może się zmienić, gdy przypadkiem znajduje na ulicy psa. Właścicielem labradora okazuje się przystojny Scott Weasly. Czy jego urok stopi lód w sercu Kate? Czy kilka przypadkowych spotkań wystarczy, żeby fascynacja przerodziła się w namiętność?
Katarzyna Bester znana jest z romansów pisanych z przymrużeniem oka, pełnych humoru i zwrotów akcji, które zawsze prowadzą do gorącego finału. Bohaterowie powieści „Mam coś twojego” popełniają błędy, są roztargnieni i mają swoje wady, ale właśnie dlatego tak bardzo się ich lubi!
Ta historia jest jak pikantna komedia romantyczna, w której każdy chciałby zagrać główną rolę.
Książkopasja kasia92s –
[RECENZJA]
MAM COŚ TWÓJEGO
Autor: Katarzyna Bester
Wydawnictwo: Niegrzeczne książki/ Kobiece
Premiera: 14.04.2021
Hot level: 3/5
Katarzyna Bester zadebiutowała książką SŁODKI KŁAMCA, następnie ukazała się świąteczna historia Harper i Holdena, teraz wraca z nową książką MAM COŚ TWOJEGO i już zapowiada opowiadanie w wakacyjnej antologii NIEGRZECZNE LAST MINUTE. W książkach Autorki króluje zawsze dobry humor i ogień czy i tym razem będzie tak samo?
GORĄCY NIEZNAJOMY I NIETYPOWA ZGUBA, KTÓRA POMOŻE ODKRYĆ NIEJEDEN SEKRET.
Kate Summers jest weterynarzem i pracuje w hotelu dla zwierząt. Jest żywiołowa, radosna i spontaniczna, jednak złe doświadczenia z mężczyznami sprawiają, że boi się zaufać i zakochać. Pewnego dnia na ulicy znajduje psa. Wesoły labrador ma na obroży plakietkę z adresem. Kate postanawia odprowadzić psa do domu. Okazuje się, że jego właścicielem jest Scott Weasley. Kate wpada w oko przystojnemu mężczyźnie, jednak czy Scott będzie w stanie skruszyć mur jaki zbudowała wokół siebie dziewczyna? Czy przypadkowe spotkanie tej dwójki przerodzi się w dłuższą znajomość?
Potwierdzam w tej książce będzie gorąco, nie zabraknie też dobrego humoru, zabawnych docinek i anegdot! Chociaż początkowo trudno było mi odnaleźć się w tej historii, pierwsze strony były słabsze, ale później im lepiej poznawaliśmy bohaterów, książkę czytało się zdecydowanie lepiej. Lekka komedia romantyczna z psimi i kocimi bohaterami. Ogrzewa, wywołuje uśmiech i dużo pozytywnych emocji. Cała historia opowiadana jest z perspektywy Kate, akcja dzieje się w Londynie. Przyjemnie spędzony czas z lekturą, oderwanie, a nawet odfrunięcie od rzeczywistości. I jak tu nie wierzyć w przypadki i przeznaczenie. Sympatyczni główni bohaterowie, których nie sposób nie lubić, ale postacie drugoplanowe też zasługują na uwagę. Ogólnie książkę oceniam jako fajną, ale numerem jeden jest dla mnie Świąteczne nieporozumienie.
Life_substitute –
„- Nie można mieć wszystkiego. Masz świetnego faceta, fajną pracę, prosty nos i metabolizm charta. Nie bądź chytra.”
Już dawno tyle się nie śmiałam podczas czytania, jak przy lekturze najnowszej książki Katarzyny Bester. „Mam coś twojego” to przepełniona humorem komedia romantyczna z fantastycznymi bohaterami, z którymi nie sposób się nudzić. Kate i Scotta poznajemy gdy pijana dziewczyna próbuje dostać się na peron 9¾ ( tak, ten z Harrego Pottera), a zaznaczę, że to dopiero początek ich zwariowanych perypetii, dalej będzie równie zabawnie, ale także romantycznie i gorąco. Jedyne do czego mogłabym sie przyczepić, to zbyt pobieżnie potraktowany wątek byłego chłopaka Kate, ale to tylko takie moje osobiste odczucia. Przyznam, że Katarzynę Bester odkryłam całkowicie przypadkiem przy okazji „Świątecznego nieporozumienia”, ale okazuje się, że tamta książka to nie był przypadek i ma ona po prostu dar do pisania cudownie lekkich i uroczych historii, a ja znalazlam kolejną polską autorkę, której książki będę czytała w ciemno.
Literatura Zmysłów –
„Mam coś twojego” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Katarzyny Bester, ale spotkanie bardzo udane. Książka jest urzekająca, błyskotliwa i lekka. 100% komedii romantycznej w znakomitym wydaniu!
Kate jest oddaną przyjaciółką, zaufaną pracownicą, kochającą córką i siostrą. Stara się iść przez życie z radością mimo, że jej bagaż doświadczeń i bolesnych rozczarować jest dość ciężki. Jej życie jest pełne miłości i przyjaźni a mimo to wciąż boi się otworzyć i znaleźć swoją drugą połówkę. Kiedy wracając z pracy trafia na zagubionego labradora rzeczą naturalną jest, że Kate spieszy z pomocą. Właścicielem psa okazuje się uroczy i przystojny Scott Weasley. Los płata obojgu figla i co chwilę stawia ich na swojej drodze. Scott z seksownego nieznajomego awansuje na powiernika, przyjaciela, obrońcę i być może kochanka. Wystarczy, aby Kate chociaż na chwilę otworzyła swoje serce… to wystarczy, aby wzbudzić miłość i oddać się pożądaniu. Czy niepewność młodej kobiety nie wpłynie na rozwój świeżego związku?
Katarzyna Bester pisze lekko i zabawnie. Podczas lektury nie jeden raz wybuchłam śmiechem. Perypetie Kate dostarczyły mi niemałych wrażeń i poprawiły humor. To jedna z tych bohaterek, która swoją dobrocią oraz brawurą podbija serca czytelnika i sprawia, że chce się z nią zaprzyjaźnić. Powiem szczerze, że bohaterowie są ogromnym atutem tej książki. Każdy na swój sposób barwny i wyjątkowy. Szkoda, że książka jest króciutka, bo chętnie spędziłabym z nią dłużej czas. Jestem pewna, że bardzo szybko sięgnę po kolejne książki Bester. Moje biblioteczka już szykuje miejsce na nowe tytuły!
Whoz That Girl –
Nie miałam wcześniej styczności z twórczością Autorki, ale opis brzmiał zachęcająco. Objętościowo książka wiele stron nie miała, więc pomyślałam, że może być to idealna lektura na jeden wieczór. I wiecie, co? Nie myliłam się!
Dawno tak dobrze nie bawiłam się podczas czytania! Naprawdę – bohaterów, a szczególnie główną bohaterkę, Kate, naprawdę bardzo polubiłam. Jeśli zachodzi potrzeba, to nie powstrzymuje swojego ciętego języka. Żartownisia z niej, a w dodatku lubi zwierzęta. Jest też z niej świetna przyjaciółka, siostra i córka.
Jeśli chodzi o Scott’a, to z początku wydaje się być tajemniczy, ale z czasem również do niego zapałałam sympatią. Sam pomysł na jego wątek (nie zdradzę, o co chodzi) jest naprawdę dobry. Chociaż momentami odnosiłam wrażenie, że jest postacią niedopracowaną, ale uważam to za mały niuans.
Całość otoczona jest zabawnymi momentami i dobrym humorem. Bohaterowie to zwykli ludzie, są prawdziwi. Autorka pozwoliła im popełniać błędy, by się na nich za chwilę czegoś nauczyć. Jedynie przyczepię się do postaci byłego Kate – jak dla mnie bardzo niedopracowany wątek, który miał potencjał i uważam, że był ważny, a w sumie pod koniec został zaniedbany. Liczyłam, że zrobi więcej zamieszania.
Czytało mi się naprawdę dobrze – lekko i przyjemnie. Nie brakowało śmiechu, na mojej buzi również często gościł uśmiech. Kibicowałam bohaterom i byłam ciekawa, jak to się skończy. Autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i z przyjemnością stwierdzam, że sięgnę po inne jej książki.
Mirosława Dudko Oaza Recenzji –
„Mam coś twojego” to komedia romantyczna, którą wyczuwa się już od pierwszych zadań. Lekka, przyjemna i zabawna historia zwariowanej dziewczyny z tajemniczą i gorzką przeszłością, która ma nietuzinkowe pomysły. Bardzo sympatycznym wątkiem są tu zwierzęta, z racji tego, że Klara pracuje w gabinecie weterynaryjnym i w hotelu dla zwierząt. Są one obecne w jej życiu w różnych sytuacjach i często bywają łącznikiem między szukającymi siebie ludźmi. Główna bohaterka wzbudza wiele pozytywnych uczuć swoim nietuzinkowym zachowaniem, impulsywnymi reakcjami, komentarzami i zabawnymi sformułowaniami. Historię opowiada nam ona bezpośrednio, często stosując dosadne słowa, ale one nie są przesadzone, lecz oddają świetnie jej charakter z przysłowiowym pazurem.
To romans z pikantnymi epizodami, wciągającą fabułą i z przewidywalnym zakończeniem, dlatego jest to idealna lektura na wakacje i dla wszystkich tych, którzy lubią spędzić czas przy lekkiej historii zabarwionej humorem.
Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/06/811-mam-cos-twojego.html